Reklama

Zaskoczył widzów w kinie

Brad Pitt zaskoczył kinowych bywalców z New Jersey, pojawiając się na pokazie swego najnowszego filmu "World War Z". Gwiazdor, zamiast z kubkiem popcornu, wszedł na salę z naręczem t-shirtów, które rozdał widzom.

Brad Pitt ku niemałemu zdziwieniu widzów, zgromadzonych w Clearview Cinema w amerykańskim miasteczku Hoboken, pojawił się niezapowiedziany na przedpremierowym seansie najnowszego filmu ze swoim udziałem - "World War Z".

Aktor wszedł na salę tuż przed zgaszeniem świateł. Pitt zapowiedział krótko film oraz rozdał promocyjne koszulki.

49-letni gwiazdor podziękował też swym wiernym fanom za kibicowanie mu przez lata. Zapewnił, że wciąż występuje w filmach głównie ze względu na entuzjastyczne reakcje widzów, nie krytyków.

"World War Z" w reżyserii Marca Forstera zrealizowany został na podstawie powieści Maxa Brooksa pod tym samym tytułem.

Reklama

Ukazuje walkę pracownika ONZ (w tej roli Brad Pitt) z hordą zombie, które zagrażają wyginięciu ludzkiej rasy. Na ekrany polskich kin film wejdzie 5 lipca.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: World War Z
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy