Zagrała Penny w "Dirty Dancing". Co teraz dzieje się z Cynthią Rhodes?
Cynthia Rhodes miała zadatki na prawdziwą gwiazdę, a talent i niebywała uroda szybko zapewniły jej angaże w głośnych produkcjach. Szczytem jej kariery była niezapomniana rola Penny w "Dirty Dancing". Wkrótce później aktorka na zawsze zniknęła z ekranów. Co robi dziś?
Cynthia Rhodes urodziła się w Nashville (Tennessee). Już w dzieciństwie wyszło na jaw, że jest utalentowana muzycznie i tanecznie. Wychowywała się jednak w rodzinie baptystów i bardzo dbała o swój skromny wizerunek. Niechętnie pokazywała się przed kamerą i zdecydowanie odrzucała role, wymagające od niej nagości.
Na początku swojej kariery wystąpiła m.in. w takich produkcjach jak: "Xanadu", "Flashdance", czy "Pozostać żywym", gdzie zagrała u boku Johna Travolty. Gwiazdor miał powiedzieć wtedy o niej, że "prędzej zrezygnuje z kariery, zanim zrobi cokolwiek, by zawstydzić rodzinę".
Ogromnym przełomem w karierze Rhodes był występ w słynnym filmie "Dirty Dancing", w którym wcieliła się w Penny Johnson, partnerkę taneczną Johnny'ego (Patrick Swayze). Penny zachodzi w ciąże i dokonuje aborcji. To wtedy po raz pierwszy podjęto na ekranie temat usunięcia ciąży, a także niebezpieczeństwa, jakie wiąże się z nielegalnym przeprowadzeniem takiego zabiegu. Z czasem postać Penny stała się pewnym symbolem w walce o prawa kobiet.
Choć po gigantycznym sukcesie filmu aktorka mogła dosłownie przebierać w propozycjach, wkrótce później przerwała karierę.