Zabójstwo Michaela Latta. Znamy przyczyny zbrodni
Michael Latt, hollywoodzki producent, konsultant i aktywista na rzecz praw mniejszości, został postrzelony w swoim domu. Mężczyzna trafił do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować. Policja Los Angeles ujawniła, jakie były motywy zbrodni.
Do tragedii doszło w poniedziałek 27 listopada 2023 roku około godziny 18. Sprawczynią okazała się Jameelah Elena Michl, 36-letnia bezdomna. Kobieta włamała się do domu Latta i jego narzeczonej. Według wezwanych na miejsce zbrodni funkcjonariuszy kobieta nie podjęła próby ucieczki.
Michl została aresztowana, a sąd wyznaczył kaucję w wysokości trzech milionów dolarów. Została oskarżona o morderstwo i włamanie z bronią.
Według oświadczenia wystosowanego przez Departament Policji Stanu Los Angeles Michl "wzięła Latta na cel, gdy dowiedziała się, że przyjaźnił się z kobietą, którą stalkowała".
"Oskarżona miała zapukać do drzwi [domu Latta] i wedrzeć się do środka, gdy otworzył jej jeden z domowników. Michl była uzbrojona w broń półautomatyczną. Śmiertelnie postrzeliła swą ofiarę w jej domu" - stwierdził George Gascón, prokurator okręgowy stanu Los Angeles. Przekazał także kondolencja rodzinie zamordowanego.
W czasie swojej kariery Latt współpracował z wieloma wpływowymi i cenionymi ludźmi w Hollywood. Był konsultantem w Array Now, firmie dystrybucyjnej nominowanej do Oscara Avy DuVernay oraz sekcji marketingu multikulturowego w Warner Bros. Pictures, a także przy filmie "Gdyby ulica Beale umiała mówić" Barry'ego Jenkinsa, twórcy "Moonlight".
Wcześniej zajmował się marketingiem nominowanego do Oscara dokumentu "I Am Not Your Negro" Raoula Pecka i "Narodzin narodu" Nate'a Parkera. Był także doradcą i dyrektorem ds. komunikacji w organizacji Imagine Justice aktora i rapera Commona.
Latt przez całe swoje życie wspierał twórców filmowych wywodzących się z mniejszości. W wywiadzie dla Forbesa stwierdził, że jest to jego życiową misją.