Reklama

"Zabij to i wyjedź z tego miasta" z nagrodą FIPRESCI na festiwalu w Wiedniu

Film "Zabij to i wyjedź z tego miasta" autorstwa Mariusza Wilczyńskiego zdobył nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych FIPRESCI na 58. Vienna International Film Festival - poinformował we wtorek na Twitterze Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF).

Film "Zabij to i wyjedź z tego miasta" autorstwa Mariusza Wilczyńskiego zdobył nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych FIPRESCI na 58. Vienna International Film Festival - poinformował we wtorek na Twitterze Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF).
"Zabij to i wyjedź z tego miasta" trafi na ekrany kin 22 stycznia 2021 /Gutek Film /materiały prasowe

W jury nagrody FIPRESCI zasiadali Hossein Eidizadeh, Barbara Lorey de Lacharriere i Pia Reiser.

Pełnometrażowa animacja Wilczyńskiego, która otworzy 20. MFF Nowe Horyzonty we Wrocławiu, znalazła się też w Konkursie Głównym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a także będzie starać się o nominację do Oscara w kategorii Pełnometrażowy Film Animowany.

Na początku 2020 r. film Mariusza Wilczyńskiego miał swoją światową premierę na 70. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie, gdzie prezentowany był w nowej sekcji konkursowej Encounters.

Reklama

"Następnie został uhonorowany wyróżnieniem jury 44. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy, a także otrzymał nagrodę główną podczas 44. Międzynarodowego Festiwalu Animacji w Ottawie. Ponadto wygrał 11. Festiwal Cine Al Este de Lima w Peru" - czytamy na stronie PISF.

Film znalazł się też w konkursach festiwali, m.in.: w Melbourne, Pradze, Adelajdzie, Montrealu, Sao Paulo i japońskim New Chitose. Był także pokazywany na 45. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, gdzie uzyskał odznaczenie TIFF Industry Selects.

Animacja Mariusza Wilczyńskiego to dużo więcej niż film: to 14 lat życia poświęconych na realizację tego niesamowitego, osobistego projektu. To przyprawiająca o dreszcze podróż w przeszłość własną i kraju, wywoływanie duchów ludzi i miejsc, terapeutyczna opowieść o rodzinie i wzruszający hołd dla przyjaźni. Ten pełnometrażowy debiut pierwszego polskiego twórcy animacji, któremu retrospektywę zorganizowało prestiżowe nowojorskie Museum of Modern Art (MoMa), zrodził się z potrzeby zrozumienia, wybaczenia i miłości.

"Zabij to..." może również poszczycić się obsadą, jakiej nie miała żadna polska produkcja. Postaciom z animacji Wilczyńskiego głosu użyczyli między innymi Barbara Krafftówna, Andrzej Wajda, Irena Kwiatkowska, Krystyna Janda, Gustaw Holoubek, Anna Dymna, Marek Kondrat, Daniel Olbrychski, Magdalena Cielecka czy Małgorzata Kożuchowska. Wielu z nich autor zdążył nagrać w ostatniej chwili.

Film Wilczyńskiego wskrzesza dzieciństwo z całym jego bagażem udręk i zachwytów, przywołuje tych, którzy odeszli, by dać im nowe życie. Zanurzony w przywołanych z pamięci detalach, barwach, dialogach, dźwiękach, sytuacjach, głosach, "Zabij to..." staje się kroniką PRL-owskiego dzieciństwa i młodości przeżytej w czasach transformacji, opowieścią o zmieniającej się Polsce, o szarzyźnie nieoczekiwanie nabierającej rumieńców.

Jednym z głównych bohaterów filmu jest muzyka: fenomenalne, brzmiące niesłychanie współcześnie utwory Tadeusza Nalepy i zespołu Breakout nadają animacji bluesowy, niespieszny rytm. Głos Nalepy, bliskiego przyjaciela Wilczyńskiego rozbrzmiewa tu zresztą nie tylko w piosenkach. "Zabij to..." powstał bowiem także z potrzeby kontynuowania trwającej wiele dekad, przerwanej przez śmierć muzyka rozmowy. "Bliscy wciąż w nas żyją, wciąż słyszymy głosy tych, którzy byli przed nami" - sugeruje reżyser, ze szczególną uwagą wsłuchujący się w opowieść naznaczonego przez wojnę pokolenia swoich rodziców.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Zabij to i wyjedź z tego miasta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy