Za zgodą mamy
Dotąd kojarzona z grzecznymi rolami i słodkimi piosenkami pop. Dzięki roli w "Spring Breakers" Selena Gomez ma szansę ten wizerunek zmienić.
Cztery uczennice koledżu napadają na bar, by zdobyć pieniądze na wakacje. Kiedy jednak docierają do celu - na Florydę - zostają aresztowane. Po przeczytaniu scenariusza "Spring Breakers", pytałaś kogoś o radę, czy przyjąć rolę?
Selena Gomez: - Moją mamę (śmiech). Jest wielką fanką Harmony'ego Korine'a.
Zgodziła się, byś zagrała w filmie, który przeczy twojemu "grzecznemu" wizerunkowi?
- Tak, bo sama ma doświadczenie aktorskie. Naciskała tylko, żebym poznała Harmony'ego, zanim zaczniemy razem pracować. Chciała, bym czuła się komfortowo w jego towarzystwie.
Trudno ci się pozbyć etykietki gwiazdy Disneya?
- Nawet nie wiesz, jak! Gdy serial 'Czarodzieje z Waverly Place' się skończył, postanowiłam zająć się dojrzałym aktorstwem. Wydawało mi się, że 'Spring Breakers' jest idealny do przejścia z dziecięcego świata do bardziej dorosłych ról. To było wspaniałe doświadczenie, skok na głęboką wodę. Mam nadzieję, że ludzie zaakceptują mnie w nowym wcieleniu.
Sama chciałaś zagrać Faith, czy to reżyser tak postanowił?
- Już po pierwszej lekturze scenariusza ta postać najbardziej do mnie przemawiała. Nie byłam gotowa, żeby zagrać którąś z pozostałych dziewczyn. Faith jest zdecydowanie najmłodszą i najbardziej delikatną z grupy. Nie jest tak odważna i otwarta na ekstremalne doświadczenia, jak jej przyjaciółki.
Przeczytaj recenzję "Spring Breakers" na stronach INTERIA.PL!
Pracowałaś z trzema innymi dziewczynami - Rachel Korine, Vanessą Hudgens i Ashley Benson. Jak się poznawałyście?
- Harmony wiedział, jak ważne było, żebyśmy były w swojej obecności jak najbardziej swobodne. Chciał, abyśmy się zaprzyjaźniły i starał się nam to ułatwić... Na planie wszystkie dzieliłyśmy jedną przyczepę, aby żadna nie wymknęła się cichcem do własnego pokoju, unikając pozostałych. Więc nawet pomiędzy zdjęciami spędzałyśmy czas razem. W efekcie udało nam się naprawdę zaprzyjaźnić i chyba w filmie to doskonale widać.
Jakim reżyserem jest Harmony?
- Nie boi się ryzykować i iść kompletnie pod prąd. Realizuje swoją wizję i nie ma czasu ani ochoty słuchać i podporządkowywać się innym. On po prostu chce nakręcić jak najlepszy film i być jak najbardziej szczery w historii, którą opowiada.
Rozmawiała Joanna Ozdobińska.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!