Reklama

Wystawa zdjęć Tomasza Tyndyka

Do końca marca w ATM Studio można oglądać wystawę zdjęć aktora i fotografa Tomasza Tyndyka. Fotografie przedstawiają aktorów w trakcie przedstawień, prezentowane są też autoportrety artysty.

Do końca marca w ATM Studio można oglądać wystawę zdjęć aktora i fotografa Tomasza Tyndyka. Fotografie przedstawiają aktorów w trakcie przedstawień, prezentowane są też autoportrety artysty.
Poprzez wystawę pragnę opowiedzieć widzom o swoich przeżyciach - zapewnia Tomasz Tyndyk /VIP PHOTO /East News

"Labirynt" to debiutancki projekt aktora TR Warszawa i fotografa. Wystawa jest zbiorem fotografii teatralnych. Zdjęcia są czarno-białe, wykonywane techniką analogową. Obrazy są prezentowane w półmroku - dla oddania atmosfery panującej podczas spektakli.

Wśród nich znajdują się zdjęcia wykonane przez Tyndyka w trakcie przedstawień, a także jego autoportrety. "Wystawa jest bardzo jednorodna, to zbiór fotografii robionych w różnych teatrach na całym świecie" - powiedział PAP Tyndyk.

Na swoich fotografiach uwiecznił m.in. prace podczas spektaklu "Anioły w Ameryce", "Dorian Gray", "Męczennicy", "Druga kobieta", "Apolonia", "Holzwege", "Robert Robur", pokazywanych na scenach TR Warszawa i w różnych teatrach na całym świecie, między innymi w Chinach, Brazylii i krajach Europy.

Reklama

"Staram się uchwycić miejsca, przedmioty, pejzaże i twarze w ich najszczerszym zetknięciu z procesem kreacji. Chcę ujawniać to co nienazwane, osobiste, niekomercyjne. Chcę portretować to co tajemnicze i nie na pokaz, bez zbędnych upiększeń. Przyglądanie się temu procesowi twórczemu pozwala głębiej zrozumieć istotę aktu teatralnego i towarzyszących mu relacji międzyludzkich" - tłumaczył twórca.

"Poprzez wystawę pragnę opowiedzieć widzom o swoich przeżyciach, bez zbędnych upiększeń, mając dostęp do miejsc często niedostępnych dla widzów. Postacie pokazywane są fragmentarycznie, a przestrzeń jest zdezintegrowana i absurdalna" - powiedział autor. "To podróż przez zakamarki teatru. Wejście na scenę to element realnie istniejący, dzięki któremu wchodzimy w nierealny świat wyobraźni" - dodał.

Wszystkie eksponowane zdjęcia, wykonywane pomiędzy scenami i wejściami aktora na scenę tworzą jedną opowieść. Intuicyjnie fotografowane sceny, odzwierciedlają odczucia autora w trakcie pracy nad spektaklami. Fotografie eksponowane są w znacznie zaciemnionym otoczeniu. Wystawa daje możliwość "podglądania hermetycznego świata, gdzie zachodzą tajemnicze procesy".

Tomek Tyndyk to aktor teatralny i filmowy, absolwent łódzkiej szkoły filmowej. W latach 1999-2005 był związany z Wrocławskim Teatrem Współczesnym, gdzie grał w spektaklach m.in. Krystyny Meissner, Piotra Cieplaka i Rimasa Tuminasa, od 2005 roku należy do zespołu TR Warszawa.

Na deskach TR Warszawa wystąpił m.in. w spektaklach Krzysztofa Warlikowskiego "Oczyszczeni" (2001), "Dybuk" (2003), "Anioły w Ameryce" (2007), Grzegorza Jarzyny "2007: Macbeth" (2005), "Giovanni" (2006), "Druga kobieta" (2014), René Pollescha "Ragazzo dell’Europa" (2007), "Jackson Pollesch" (2011), a także w "Mieście snu" w reż. Krystiana Lupy (2012), "Holzwege" w reż. Katarzyny Kalwat (2016) i "Robercie Roburze" w reż. Krzysztofa Garbaczewskiego (2016).

W swoim dorobku filmowym ma role w "0_1_0" Piotra Łazarkiewicza (2008), "Świnkach" Roberta Glińskiego (2009) "Sekrecie" Przemysława Wojcieszka (2012) i "Zjednoczonych stanach miłości" w reż. Tomasza Wasilewskiego (2016). Jest studentem Instytutu Twórczej Fotografii w Opavie (Czechy). Swoje fotografie publikował w takich czasopismach jak "Kikimora", "Film" i "Malemen".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy