Wychudzona Agata Buzek
36-letnia Agata Buzek, która wystąpiła w poniedziałek na premierze filmu "Koliber" (oryg. "Hummingbird") w reżyserii Steve'a Knighta zwróciła na siebie uwagę nie z tego powodu, z którego powinna. Zaskoczeniem okazała się jej wychudzona sylwetka.
"Dwuczęściowy kostium: góra bez rękawów i spodnie ze zwężonymi nogawkami niepokojąco podkreślił szczupłą figurę, w chwili, gdy pozowała z aktorem Jasonem Stathamem (odtwórcą głównej męskiej roli)" - napisał "Daily Mail".
Dla podkreślenia kontrastu gazeta opublikowała zdjęcie Buzek z festiwalu filmowego w Wenecji z 2010 r., na której aktorka występuje w długiej, eleganckiej sukni, a jej figura wydaje się bardziej pełna.
"Agata zawsze była szczupła, w przeszłości była modelką paryskiego domu mody, stąd jej utrata wagi była jeszcze bardziej widoczna" - zaznacza gazeta.
Buzek dopełniła kreację kremową narzutą i czarnymi butami na płaskim obcasie. Włosy spięła w koński ogon.
Gazeta konkluduje, że ubranie o najmniejszym w Wielkiej Brytanii kobiecym rozmiarze - czwórce (zerówce w USA) byłoby dla niej zbyt obszerne.
W dreszczowcu "Koliber" Buzek gra zakonnicę imieniem Cristina. Tematem filmu są losy byłego weterana specjalnej jednostki wojskowej, który po powrocie z Afganistanu, w londyńskim przestępczym półświatku ukrywa się przed sądem wojskowym. Przywłaszcza sobie cudzą tożsamość i korzysta z okazji, by wyrównać porachunki z przeszłości i zrehabilitować się we własnych oczach.
"Koliber" wchodzi na ekrany brytyjskich kin 28 czerwca. W USA będzie wyświetlany pod innym tytułem (Redemption).
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!