Reklama

Wybredna Lohan: Oni się nie nadają!

Lindsay Lohan nie jest zadowolona z obsady filmu "Liz i Dick", w którym zagra główną rolę. Aktorka zażądała nawet od producentów, by przeprowadzili casting raz jeszcze!

Dla Lohan ekranizacja, w której wcieli się w Elizabeth Taylor, ma być powrotem do normalnego życia. Po burzliwym okresie, pobycie w więzieniu i na odwyku, szuka sobie nowego miejsca w życiu. Celebrytka nie przestała być jednak wybredna.

Obok niej na planie filmu mają pojawić się: Mathhew Settle, Sean Maguire lub Craig Robert Young - któryś z nich wcieli się w wieloletniego partnera Taylor, Richarda Burtona.

"Lindsay powiedziała, że żaden z nich nie nadaje się do tej roli i chce w Londynie przeprowadzić dodatkowy casting. Ona w tej chwili o niczym innym nie myśli, tylko o tym, by obok niej stanął znany i szanowany aktor. Uważa, że Setlle jest za stary na tę rolę" - zdradziła osoba z produkcji.

Reklama

Co ciekawe, gaża Lohan jest jednak na tyle duża, że niewiele pozostaje w budżecie na pozostałych aktorów. Mężczyzna, który zagra rolę męża Taylor może liczyć na czek w wysokości 200 tys. dolarów.

"Oczywiście, nie Lohan będzie wybierała sobie partnerów, ale reżyserowi zależy na tym, by dobrze czuła się na planie, dlatego jej sugestie są brane pod uwagę" - ujawniają osoby zaangażowane w produkcję obrazu "Liz i Dick".

Prace nad filmem mają rozpocząć się za kilka tygodni.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Lindsay Lohan | Liz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama