Reklama

Wszyscy pamiętają ją z jednej roli

Magdalena Zawadzka już na zawsze pozostanie Basią z "Pana Wołodyjowskiego" i będzie wzbudzała same miłe uczucia.

Basia Jeziorkowska z filmu Jerzego Hoffmana - to jedna z licznych ról Magdaleny Zawadzkiej. Jednak właśnie jej zawdzięcza tak wielką popularność.

Niezwykle sympatyczna, delikatna i skromna - taka była od samego początku swojej kariery zawodowej.

Zadebiutowała w filmie Jana Rybkowskiego "Spotkanie w Bajce", mając zaledwie 18 lat. W 1966 r. ukończyła PWST w Warszawie i zaczęła grać w Teatrze Dramatycznym.

Po latach stanęła na deskach Ateneum u boku największej miłości życia - Gustawa Holoubka. Mimo dużej różnicy wieku byli szczęśliwym małżeństwem przez 35 lat.

Reklama

Ich syn Jan wybrał pokrewny zawód i został operatorem filmowym. Jest oczkiem w głowie mamy.

Magdusia - jak mawiał o niej mąż, była rozchwytywaną aktorką filmową, zwłaszcza po roli Basi Wołodyjowskiej, za którą otrzymała Złotą Maskę.

Dzięki wielkiemu talentowi aktorskiemu, a także nieprzeciętnej urodzie grała u wielu cenionych reżyserów, m.in. u Sylwestra Chęcińskiego i Krzysztofa Zanussiego.

Do tej pory oczarowuje swoim wdziękiem oraz gra w serialach. Podziwialiśmy ją w "Magdzie M" czy "39 i pół".

Zawsze, kiedy tylko ma możliwość, opowiada o swoim zmarłym ukochanym mężu. Mówi o nim z wielką nostalgią i uwielbieniem.

W 2009 r. zajęła się promocją jego autobiograficznej książki i odsłoniła jego pomnik.

Kurier TV
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Zawadzka | Na zawsze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy