Reklama

Wpis Twardocha wpłynie na zmianę regulaminu Polskich Nagród Filmowych?

"Zadzwonił do mnie dziś p. Dariusz Jabłoński, prezydent Polskiej Akademii Filmowej i zapowiedział korekty regulaminu Polskich Nagród Filmowych, uwzględniające inną niż w fabule rolę scenarzysty w serialu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ja na pewno bardzo się ucieszę, jeśli cała ta sytuacja taki akurat przyniesie skutek" - poinformował Szczepan Twardoch na Facebooku. Po tegorocznej gali pisarz poinformował opinię publiczną, że nie został na nią zaproszony.

"Zadzwonił do mnie dziś p. Dariusz Jabłoński, prezydent Polskiej Akademii Filmowej i zapowiedział korekty regulaminu Polskich Nagród Filmowych, uwzględniające inną niż w fabule rolę scenarzysty w serialu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ja na pewno bardzo się ucieszę, jeśli cała ta sytuacja taki akurat przyniesie skutek" - poinformował Szczepan Twardoch na Facebooku. Po tegorocznej gali pisarz poinformował opinię publiczną, że nie został na nią zaproszony.
Szczepan Twardach /Niemiec /AKPA

Serial "Król" produkcji Canal+ na podstawie powieści Szczepana Twardocha znalazł się w gronie laureatów nagród Polskiej Akademii Filmowej. Pisarz zwrócił uwagę na to, że nie został zaproszony na galę, a o nagrodzie dowiedział się przez przypadek. 

Teraz Twardoch poinformował jednak, że jego wpis przyniósł nieoczekiwany skutek. "Po zamieszaniu, jakie wywołał mój wczorajszy post o Orłach dla serialowego 'Króla', czuję się w obowiązku powiadomić me siostry i braci po klawiaturze, treatmencie i drabince, jak również wszystkich innych zainteresowanych, iż zadzwonił do mnie dziś p. Dariusz Jabłoński, prezydent Polskiej Akademii Filmowej i zapowiedział korekty regulaminu Polskich Nagród Filmowych, uwzględniające inną niż w fabule rolę scenarzysty w serialu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ja na pewno bardzo się ucieszę, jeśli cała ta sytuacja taki akurat przyniesie skutek" - napisał. 

Reklama

Sytuację postanowił skomentować także m.in. Jakub Żulczyk, autor "Ślepnąc od świateł". Wskazał on na problem, o którym na gali wspomniał reżyser Jan P. Matuszyński, "I 'Belfer', i 'Ślepnąc' dostały Orła, ani razu nie zaproszono mnie na galę. Tzn. przy 'Ślepnąc' ekipa chciała mnie wkręcić na galę jako osobę towarzyszącą, ale się obraziłem i powiedziałem, że jako gość, który wymyślił ten serial, nie będę wchodził na przypale po również swoją nagrodę" - skomentował pisarz. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Szczepan Twardoch | Król
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy