Reklama

Woody Allen ma 75 lat!

W środę, 1 grudnia, Woody Allen obchodzi 75. urodziny. To chyba ostatni z wielkich autorów kina. W ciągu swojej kariery pisarskiej, reżyserskiej i aktorskiej stworzył charakterystyczną postać nowojorskiego intelektualisty - neurotyka. Jego ukochanym miastem jest Nowy Jork, w którym mieszka, ale od kilku lat już nie tylko tam reżyseruje swoje filmy.

"Manhattan", "Annie Hall", "Zelig", "Purpurowa róża z Kairu", "Tajemnica morderstwa na Manhattanie", "Klątwa skorpiona", "Jej wysokość Afrodyta", "Drobne cwaniaczki", "Mężowie i żony", "Bananowy czubek", "Miłość i śmierć", "Wszyscy mówią: kocham cię", "Słodki drań", "Koniec z Hollywood", "Wszystko gra", "Vicky Christina Barcelona", "Co nas kręci, co nas podnieca" - któż nie zna tych filmów? To niezapomniane dzieła Woody'ego Allena.

Urodził się w 1935 roku jako Allan Stewart Konigsberg. W wieku trzech lat matka zabrała go na "Królewnę Śnieżkę". Od tego czasu zaczęła się jego miłość do kina.

Reklama

W dzieciństwie jego ulubionym filmem było "Podwójne ubezpieczenie" Billy Wildera. Od reżysera "Bulwaru Zachodzącego Słońca" zapożyczył w swojej twórczości umiłowanie ciętego dialogu, przywiązywanie dużej wagi do scenariusza oraz wykorzystanie muzyki jazzowej w ścieżce dźwiękowej swoich filmów.

W szkole pomimo wysokiej inteligencji nie mógł sobie poradzić. Nie odrabiał zadań domowych i był buntowniczo nastawiony do systemu szkolnictwa. Był za to dobry w sporcie: koszykówce, baseballu i boksie. Niektórzy z jego bohaterów to kibice sportowi lub trenerzy a on sam jest wiernym fanem koszykarzy New York Knicks - posiada karnet w pierwszym rzędzie, tuż przy parkiecie, gdzie towarzyszy mu inny oddany kibic Knicks - Spike Lee.

W wieku 15 lat zaczął grać na klarnecie, co czyni po dziś dzień z założonym przez siebie zespołem New Orleans Jazz Band, z którym co poniedziałek koncertuje w nowojorskim klubie The Carlyle.

W 1953 roku Allan S. Konigsberg zmienia nazwisko na Woody Allen. Zaczął właśnie pisać skecze i żarty, które wysyłał do nowojorskich gazet. Pseudonim, który wybrał, miał mu zapewnić anonimowość w gronie kolegów z klasy. Był zbyt nieśmiały by przyznać się, że jego dowcipy ukazują się w gazecie. Po ukończeniu college'u udał się na wydział filmu Uniwersytetu Nowojorskiego, skąd po semestrze został wyrzucony.

Jego kariera rozpoczęła się od zawodu komika. Pomogły mu w tym długotrwałe wizyty u psychologów i psychoanalityków, do których uczęszczał w związku ze swoim melancholijnym usposobieniem. Żarty z nich stały się przewodnim motywem jego twórczości.

Popisy na łamach gazet szybko przeniósł na scenę, zaczynając występować jako komik. W 1960 roku jego tygodniowa stawka wynosiła 75 dolarów . Cztery lata później Allen inkasował już 5 tys. dolarów w tydzień. Z tego okresu pozostała mu niezwykła lekkość w tworzeniu tzw. złotych myśli, w allenowski sposób przewrotnych i ironicznych.

Oto próbka jego humoru: "Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera, to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę", "Mózg jest najbardziej przecenianym z ludzkich organów", "Mężczyznę można wykastrować jednym zdaniem: Wolę, abyś był moim przyjacielem niż kochankiem", "Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją".

W 1964 roku zadebiutował w branży filmowej jako scenarzysta i aktor w filmie "Co słychać koteczku?". Od tego z niesłabnącą regularnością kręci filmy - ostatnio nawet po dwa rocznie.

W ciągu kariery był 20 razy nominowany do Oscara, najwięcej - bo aż 13 razy - za najlepszy scenariusz. Nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej otrzymał trzykrotnie. W 1978 roku za "Annie Hall" został uhonorowany jako reżyser i scenarzysta. 9 lat później "Hannah i jej siostry" przyniosły mu drugiego Oscara za najlepszy scenariusz. Tak jak Charlie Chaplin niedoceniany jako aktor - otrzymał nominacje w tej kategorii za film "Annie Hall".

Choć kręci głównie wyrafinowane komedie ma w swoim dorobku także kafkowskie "Cienie" oraz nawiązujące do "8 i pół" Felliniego "Wspomnienia z Gwiezdnego Pyłu". W tym filmie przez około 2 minuty kieruje nieruchomą, ale pełną uwielbienia kamerę na patrząca w obiektyw Charlotte Rampling - odtwórczynię jednej z głównych ról. Po latach powie: "Charlotte i ja oraz Franz Kafka stanowimy trójkę najbardziej neurotycznych ludzi w historii".

W 1995 roku magazyn "Empire" umieścił go na 89. miejscu 100. najseksowniejszych gwiazd w historii kina. Od 1997 roku jest mężem Soon-Yi Previn, adoptowanej córki jego poprzedniej partnerki, aktorki Mii Farrow.

Wcześniej miał jeszcze dwie żony: Harlene Rosner (1956-62) oraz Louise Lasser (1966-69). Przez wiele lat związany był również z Diane Keaton.

Ostatnie filmy Woody'ego Allena nie powstają już w Nowym Jorku, ale w Europie. Wygląda na to, że nowojorski twórca odwrócił się plecami do amerykańskiego przemysłu filmowego. Wybitny reżyser od dłuższego czasu jest zdania, że w USA nikt nie szanuje jego kreatywności.

Allen, który przez wiele lat kręcił swoje filmy w Nowym Jorku, spróbował z powodzeniem pracy w europejskich warunkach. W Londynie zrealizował znakomity mroczny dramat "Wszystko gra", a w Hiszpanii powstała słynna "Vicky Christina Barcelona". W obu produkcjach wystąpiła Scarlett Johansson, nazywana nową muzą twórcy "Manhattanu".

Najnowszy film Allena - "Midnight in Paris", w którym gra m.in. Marion Cotillard, Kathy Bates, Owen Wilson i Pierwsza Dama Francji - Carla Bruni, będzie miał swoją światową premierę we wrześniu 2011 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nowy Jork | aktor | urodziny | filmy | Woody Allen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy