Reklama

Wnuczka Morgana Freemana zasztyletowana

Przybrana wnuczka Morgana Freemana nie żyje. 33-latka zmarła po tym, jak jej chłopak zadał jej kilka ran nożem w okolice klatki piersiowej.

Przybrana wnuczka Morgana Freemana nie żyje. 33-latka zmarła po tym, jak jej chłopak zadał jej kilka ran nożem w okolice klatki piersiowej.
E'dena Hines z Morganem Freemanem na gali Złotych Globów w 2005 roku /Kevin Winter /Getty Images

E'dena Hines została znaleziona martwa na ulicy przed swoim apartamentem w Nowym Jorku w niedzielę, 16 sierpnia, rano. Policja poinformowała, że kobieta miała wiele ran kłutych na całym tułowiu. Została przewieziona do Harlem Hospital, gdzie stwierdzono zgon. Na miejscu zbrodni zaaresztowano 30-letniego mężczyznę, który jest podejrzany o zadźganie kobiety.

30-letni raper Lamar Davenport był chłopakiem E'deny Hines. 65-letni świadek zdarzenia - George Hudacko - który zawiadomił policję o wypadku, ujawnił, że w trakcie ataku mężczyzna zachowywał się, jakby chciał egzorcyzmować demony. "Wynoście się, w imię Jezusa Chrystusa" - miał krzyczeć, zadając Hines ciosy nożem.

Reklama

Davenport, początkujący aktor, mający na koncie dość bogatą kronikę kryminalną, został odciągnięty od ciała Hines i aresztowany.

E'dena Hines towarzyszyła Morganowi Freemanowi podczas gali wręczenia Złotych Globów w 2005 roku.

33-latka była wnuczką pierwszej żony gwiazdora - Jeanette Adair Bradshaw (1967-79). Drugą małżonką Freemana była Myrna Colley-Lee, z którą aktor zakończył 26-letnie pożycie w 2010 roku. Dwa lata później gwiazdor zaprzeczał plotkarskim spekulacjom, jakoby miał romans ze swą przybraną wnuczką oraz planował z nią ślub. Freeman nazwał te pomówienia "sfabrykowaną zniewagą".

E'dena Hines była też aktorką. Na kinowym ekranie zadebiutowała u boku Morgana Freemana w 1996 roku w dramacie "Moll Franders". W 2013 roku oglądaliśmy ją w dwóch odcinkach serialu "A Minority Report", rok później znów pojawiła się u boku przybranego dziadka w obrazie "5 Fligts Up".

"Świat nigdy nie pozna skali jej talentu oraz tego, ile miała do zaoferowania. Jej przyjaciele oraz rodzina mieli szczęście wiedzieć, jaka była naprawdę. Jej gwiazda będzie rozświetlać nasze serca, myśli i modlitwy. Niech spoczywa w pokoju" - Morgan Freeman wspomniał przybraną wnuczkę w specjalnym oświadczeniu opublikowanym w serwisie Gossip Cop.


WENN
Dowiedz się więcej na temat: Freeman Morgan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy