Reklama

"Władca Pierścieni" w Londynie

Rob Howell, odpowiedzialny za scenografię scenicznej wersji "Władcy Pierścieni", przyznał, że nie oglądał trylogii Petera Jacksona. "To była świadoma decyzja" - dodał twórca.

Londyńska premiera przedstawienia zaplanowana jest na 9 maja w Theatre Royal.

Howell przyznał, że nie chciał oglądać filmowej adaptacji cyklu Tolkiena, gdyż chciał być wolny od wszelkich nawiązań do filmów Jacksona. Dodał też, że inspiracji szukał głównie w powieści Tolkiena.

"Jeśli ludzie słyszą o teatralnej wersji Władcy Pierścieni, mają pewne wyobrażenie tego, jak mogłoby to wyglądać. Otóż nie będzie" - powiedział Howell.

"Myślę, że nieprzewidywalność to główny atut naszego show. Nie widziałem filmów i zrobiłem to z rozmysłem. Nie znaczy to jednak, że nie wiem jak zostały zrobione. Nie żyję przecież w jaskini" - zakończył scenograf.

Reklama

Wielkobudżetowa sceniczna wersja "Władcy Pierścieni" trwać będzie ponad trzy godziny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Władca pierścieni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy