Reklama

Witherspoon zaśpiewa z Bublé

Amerykańska aktorka Reese Witherspoon zgodziła się zaśpiewać w duecie piosenkę z Michaelem Bublé. Gwiazda "Legalnej blondynki" i nazywany "Frankiem Sinatrą XXI wieku" wokalista spotkają się w studiu nagraniowym na początku 2013 roku.

"Jestem jej wielkim fanem. Wraz z moimi współpracownikami staraliśmy się od dawna pozyskać ją do pracy w studiu" - powiedział Michael Bublé w brytyjskim programie śniadaniowym "Daybreak" o planowanym duecie z Reese Witherspoon.

Sama zainteresowana jest ponoć podekscytowana, choć wcześniej zarzekała się, że nigdy więcej nie wyda z siebie głosu. Zadecydowały o tym doświadczenia na planie muzycznego filmu "Spacer po linie", w którym wcielała się w June Carter.

Reklama

"Cztery miesiące prób. Nauka gry na cytrze. Nagranie płyty, które okazało się najbardziej wymagającym doświadczeniem w moim życiu" - wyliczyła gwiazda.

I dodała: "Śpiewanie przed publicznością jest okropne". Wymagająca rola opłaciła się jednak - artystka została nagrodzona za swój trud Oscarem.

Michael Bublé i Reese Witherspoon staną przy jednym mikrofonie już na początku 2013 roku, gdy prace nad szóstym albumem studyjnym nazywanego "Frankiem Sinatrą XXI wieku" muzyka ruszą pełną parą.

Tymczasem wielbiciele piosenkarza będą mogli spędzić ponownie Boże Narodzenie przy wtórze jego aksamitnego głosu - na rynek trafiła właśnie reedycja albumu "Christmas", ozdobiona czterema nowymi nagraniami, m.in. zaśpiewanym wspólnie z trio Puppini Sisters utworem "Frosty The Snowman" oraz specjalnymi życzeniami świątecznymi dla fanów Michaela Bublé.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy