"Wielkie zimno": Francuska czarna komedia w polskich kinach
Środek mroźnej zimy, podupadający zakład pogrzebowy. Nagle zjawia się ratunek... nieboszczyk. To początek "Wielkiego zimna", debiutu pełnometrażowego Gérarda Pautonnier. Film pojawi się na ekranach polskich kin w najbliższy piątek, 9 marca.
"Wielkie zimno" to laureat pierwszej edycji Konkursu organizowanego w ramach Międzynarodowego Funduszu Filmowego w Krakowie, który przygotowało Krakowskie Biuro Festiwalowe.
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w styczniu 2016 w Krakowie. Międzynarodowa ekipa spędziła na planie w Bieszczadach, na Podkarpaciu i w Krakowie 23 dni, szukając najlepszych krajobrazów. Co powstało z mieszanki polskich zdjęć i sporej dawki czarnego humoru w wykonaniu francuskich i belgijskich aktorów?
W małym, opustoszałym miasteczku, w samym środku mroźnej zimy z braku klientów podupada zakład pogrzebowy Edmonda Zwecka. Przedsiębiorstwo ma już jedynie dwóch pracowników - Georges’a, który jest prawą ręką właściciela oraz Eddiego, młodego asystenta, który dopiero uczy się zawodu.
Pewnego ranka niespodziewane wydarzenie przywraca Edmondowi nadzieję - do zakładu trafiają bowiem klienci z nieboszczykiem. Georges i Eddie dostają za zadanie poprowadzenie konwoju pogrzebowego i dostarczenie zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku. Kiedy jednak karawan gubi drogę, a zlokalizowanie cmentarza okazuje się niemożliwe, podróż przeradza się w nieoczekiwany koszmar, który może wskrzesić nawet zmarłego...
Scenariusz do "Wielkiego zimna", na podstawie książki "Edmond Ganglion i Syn" Joëla Egloffa, napisali wspólnie reżyser i autor powieści.
W obsadzie znaleźli się: Jean-Pierre Bacri, znany polskiej publiczności z takich filmów, jak "Gusta i guściki" czy "Popatrz na mnie", Olivier Gourmet, belgijski aktor znany z "Obietnicy i Syna" oraz nadzieja francuskiego kina Arthur Dupond ("Bus Palladium").
Polskim dystrybutorem filmu jest Solopan.