Wielki powrót rodzeństwa Wachowskich
9 listopada na ekranach polskich kin zagości "Atlas chmur", najnowsza superprodukcja twórców słynnego "Matriksa", Andy'ego i Lany (niegdyś Larry'ego) Wachowskich, którą wyreżyserowali wspólnie z Tomem Tykwerem ("Biegnij Lola, biegnij, "Niebo").
Według portalu Moviehole obraz Wachowskich tak bardzo spodobał się szefom wytwórni Warner Bros, że gotowi są powierzyć reżyserskiemu duetowi produkcję "Justice League", wyczekiwanego filmu o grupie superbohaterów, w skład której wchodzą m.in. Superman i Batman.
Wciąż nie wiadomo, kiedy odpowiedź na marvelowski hit "Avengers 3D" miałaby ujrzeć światło dzienne, ale Wachowscy są poważnymi kandydatami do przejęcia projektu.
"Atlas chmur" to imponująca rozmachem (ponad 100 milionów dolarów budżetu, gigantyczne plany zdjęciowe na Balearach, w Edynburgu i Berlinie) ekranizacja bestsellerowej epopei Davida Mitchella, której podjęli się mistrzowie kina.
Wachowskich i Tykwera łączą europejską wrażliwość w ukazywaniu zmagań jednostki z niezgłębioną zagadką losu i życia we wszechświecie z hollywoodzką sprawnością, najnowocześniejszymi efektami specjalnymi oraz przełomowymi, godnymi Oscara, osiągnięciami w charakteryzacji czołowych gwiazd współczesnego kina.
W obsadzie laureaci Oscarów - Tom Hanks ("Filadelfia", "Forrest Gump"), Halle Berry ("Czekając na wyrok"), Jim Broadbent ("Iris") i Susan Sarandon ("Przed egzekucją"), a także największe aktorskie sławy Europy - Hugh Grant (Złoty Glob za "Cztery wesela i pogrzeb"), Jim Sturgess (gwiazda "Niepokonanych" Petera Weira), Ben Whishaw ("Pachnidło"), Antypodów - Hugo Weaving (agent Smith w "Matriksie" i Elrond we "Władcy pierścieni" Petera Jacksona) oraz Azji - Doona Bae ( "Pan Zemsta", "Ring").
W filmie śledzimy losy postaci z różnych epok i zakątków świata, których najbardziej błahe decyzje i czyny mają daleko idący wpływ na teraźniejszość, przyszłość, a nawet przeszłość naszej planety.
"Atlas chmur" jest ucztą nie tylko dla wielbicieli zapierających dech w piersiach opowieści przygodowych, ale także spostrzegawczych miłośników X Muzy. Każda z gwiazd występuje w filmie w kilku nierozpoznawalnych na pierwszy rzut oka wcieleniach, dając popis wirtuozerskiej gry i ironicznego dystansu do swojego dotychczasowego wizerunku.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!