"Wielki Gatsby": Hip-hop i jazz
Wielokrotny zdobywca nagród Grammy Shawn "Jay-Z" Carter jako producent wykonawczy oraz scenarzysta, producent i reżyser Baz Luhrmann przeniosą na duży ekran nowoczesną i dynamiczną atmosferę złotego okresu muzyki jazzowej, która towarzyszy postaciom z powieści F. Scotta Fitzgeralda "Wielki Gatsby".
W ramach współpracy muzyk i reżyser zajęli się stworzeniem, wykonaniem, produkcją i aranżacją albumu ze ścieżką dźwiękową do filmu, na którym znajdą się utwory w wykonaniu najbardziej uznanych światowych artystów.
Utwory wykonywane przez Jaya-Z do muzyki skomponowanej przez długoletniego współpracownika Luhrmanna, Craiga Armstronga, tworzą mieszankę oddająca atmosferę parkietów zalanych szampanem i dudniących dźwięków nielegalnych barów Nowego Jorku. Zwiastują także nadchodzącą tragedię kryjącą się za "nadzwyczajnym darem niegasnącej nadziei" Gatsby'ego. Aby dokładnie wydobyć muzyczną głębię lat 20. XX wieku w połączeniu z czasami współczesnymi, Jay-Z pojawia się na ścieżce dźwiękowej "Wielkiego Gatsby'ego" też jako wykonawca, dodając do niej swój osobisty wkład.
Luhrmann i Jay-Z zostali sobie przedstawieni przez Leonarda DiCaprio (Jay Gatsby), a ich spotkanie doprowadziło do trwającej dwa lata wzmożonej współpracy. W tym czasie Jay-Z pracował z Luhrmannem i jego ekipą, starając się uchwycić, przenieść i zderzyć ze sobą emocje towarzyszące dekadenckiej epoce Fitzgeralda z atmosferą współczesnego hip-hopu i jazzu oraz sprawić, by te dwa odrębne momenty amerykańskiej historii zaczęły na moment żyć wspólnym życiem. Wraz z Armstrongiem, który współpracował już z reżyserem przy "Moulin Rouge!" i "Romeo i Julii", udało im się stworzyć kompletny muzyczny krajobraz.
Luhrmann uważa, że Jay-Z to właściwy człowiek na właściwym miejscu. "Fitzgerald był pionierem, człowiekiem otoczonym sławą, ale tez aurą kontrowersji z powodu stosowania nowego, wybuchowego dźwięku zwanego jazzem w swoich powieściach i opowiadaniach - i to nie tylko jako dekoracji, ale jako środka pomagającego dynamicznie opowiedzieć historię dzięki bliskiej czytelnikowi popkulturze. Wymyślił też określenie 'epoka jazzu'. Dlatego dla mnie istotne w historii Gatsby'ego było pytanie o to, jak wydobyć z naszej publiczności ten sam poziom ekscytacji w stosunku do świata i bliskiej czytelnikowi popkultury, jaki Fitzgerald wydobył ze swoich czytelników" - uważa Luhrmann dodając, że "w naszych czasach energia jazzu jest uchwycona w hip-hopie".
"Jay-Z jest nie tylko po prostu znakomitym artystą, ale też osobą, z którą - jak już wcześniej słyszałem - bardzo dobrze się współpracuje. Leonardo i ja mieliśmy szczęście być obecni w studiu nagraniowym ponad dwa lata temu, kiedy Jay-Z pracował nad utworem 'No Church in the Wild' i od tego zaczęła się nasza współpraca" - dodaje reżyser "Wielkiego Gatsby'ego".
"Od pierwszej rozmowy z Bazem i Leonardo wiedziałem, że jest to świetny projekt. 'Wielki Gatsby' jest klasyczną amerykańską historią o wchodzeniu w świat ekstrawagancji, dekadencji i iluzji. To materiał, który daje duże pole do eksperymentów, a jednocześnie jest idealny, by interpretować go z bardziej nowoczesnej perspektywy. Dzięki swojej wyobraźni Baz zrobił z 'Moulin Rouge!' arcydzieło oraz sprawił, że w jego Romeo i Julii muzyka nie była jedynie tłem, lecz stała się wręcz jedną z postaci. Z kolei wizja i kierunek, w jakim idzie praca nad tym filmem, sprawia, że wszystko to ma zadatki na epickie doświadczenie" - tłumaczy Jay-Z.
"Wielki Gatsby" przedstawia losy niedoszłego pisarza Nicka Carrawaya, który opuszcza Środkowy Zachód i przybywa do Nowego Jorku wiosną 1922 roku, w epoce upadającej moralności, połyskliwego jazzu i królów przemytu alkoholowego. Podążając za swoim amerykańskim snem, Nick zamieszkuje w sąsiedztwie tajemniczego, urządzającego liczne przyjęcia milionera Jaya Gatsby'ego, po drugiej stronie zatoki, nad którą mieszka jego kuzynka Daisy wraz ze swym żądnym romansów, arystokratycznym mężem - Tomem Buchananem. Nicka pochłania czarujący świat niezwykle zamożnych ludzi, ich iluzji, miłości i kłamstw. Obserwując go od środka i z zewnątrz, Nick pisze opowieść o zakazanej miłości, snach nie na sprzedaż oraz wielkiej tragedii i stawia przed nami lustro, w którym widzimy odbicie naszej współczesności.
Nominowany do Oscara DiCaprio ("Django") gra Jaya Gatsby'ego, Tobey Maguire wciela się w postać Nicka Carrawaya, Joel Edgerton i nominowana do Oscara Carey Mulligan ("Była sobie dziewczyna") występują jako Tom i Daisy Buchananowie, Isla Fisher i Jason Clarke grają Myrtle i George'a Wilsonów, a nowa twarz ekranu, Elizabeth Debicki, wciela się w postać Jordan Baker. Legenda hinduskiego kina, Amitabh Bachchan, zagra zaś Meyera Wolfsheima.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!