Wiceprezydent Brazylii zaprosił DiCaprio do odwiedzenia Amazonii
Wiceprezydent Brazylii Hamilton Mourao zaprosił w środę aktora i działacza na rzecz ochrony środowiska Leonardo DiCaprio do odwiedzenia Amazonii. Chce mu pokazać, jak wygląda sytuacja na miejscu - poinformowała agencja Reutera.
Mourao zaproponował DiCaprio, aby osobiście pojechał z nim w podróż po źle utrzymanej drodze w zachodniej Amazonii, w pobliżu miasta Sao Gabriel da Cachoeira.
"Chciałbym zaprosić naszego najnowszego krytyka, Leonardo DiCaprio, aby pojechał ze mną do Sao Gabriel da Cachoeira na ośmiogodzinną przejażdżkę przez dżunglę" - powiedział Mourao. "Z każdym wielkim wybojem dowie się, że Amazonia nie jest płaską krainą, i lepiej zrozumie, jak wszystko działa w tym rozległym regionie" - dodał.
Przedstawiciele aktora nie odpowiedzieli od razu na prośbę agencji Reutera o komentarz.
DiCaprio w ubiegłym tygodniu na swoim koncie na Instagramie opublikował nagranie z serwisu internetowego brytyjskiego dziennika "The Guardian" na temat pożarów w Amazonii. Zacytowany opis filmu mówi o tym, że w lipcu br. liczba pożarów w brazylijskiej części Amazonii była o 28 proc. wyższa niż w lipcu ub.r. Aktor dodał, że prezydent Brazylii Jair Bolsonaro w przeszłości publicznie wątpił w to, jakie szkody wyrządzają pożary, twierdził też, że odpowiedzialni za nie są jego przeciwnicy i społeczności tubylcze.
W lipcu na Twitterze DiCaprio pochwalił brazylijski rząd za dekret zakazujący wypalania lasów przez 120 dni.
W listopadzie ub.r. prezydent Bolsonaro oskarżył aktora o to, że wspiera finansowo organizacje non profit, które zdaniem prezydenta stoją za niektórymi pożarami w Amazonii.
"DiCaprio jest fajnym facetem, nie? Daje pieniądze na to, żeby podpalać Amazonię" - mówił Bolsonaro.