Weekend w kinie: Ostatnie premiery 2022 roku!
"Fabelmanowie" Stevena Spielberga, szwedzki komediodramat "Drama Queen" i francuska komedia "Pan Zabawka" to ostatnie premiery kinowe 2022 roku.
Steven Spielberg w najnowszym filmie wraca do czasów swojego dzieciństwa, by opowiedzieć o dorastaniu Sammy'ego Fabelmana, wrażliwego nastolatka, wielkiego miłośnika kina i początkującego filmowca. Sammy przypadkiem poznaje dramatyczną rodzinną tajemnicę i odkrywa przy okazji, że kino w niezwykły sposób pomaga nam odkrywać prawdę o naszych bliskich i o nas samych.
Spielberg nie ukrywa, że "Fabelmanowie" to jego najbardziej osobisty film, a opowiedziana w nim historia ma bardzo silny wymiar autobiograficzny. Za zdjęcia odpowiada stały współpracownik Spielberga - Janusz Kamiński.
"Steven Spielberg w najnowszym filmie wraca do czasów swojego dzieciństwa, by opowiedzieć o dorastaniu Sammy'ego Fabelmana, wrażliwego nastolatka, wielkiego miłośnika kina i początkującego filmowca. Sammy przypadkiem poznaje dramatyczną rodzinną tajemnicę i odkrywa przy okazji, że kino w niezwykły sposób pomaga nam odkrywać prawdę o naszych bliskich i o nas samych" - pisze dla Interii Łukasz Adamski.
I dodaje, że "Fabelmanowie" to też uniwersalna historia dorastania. "Sammy jest rozdarty między tworzeniem świata za pomocą kamery, a egzystencją nastolatka w Ameryce lat 60. XX wieku. Nastolatka specyficznego, bo Żyda, który zderza się w liceum z jednej strony z antysemityzmem kolegów, ale z drugiej z fascynacją dziewczyn, które pociąga jego odmienność. Ba, chłopak poznaje nawet pochodzącą z zamożnego domu niewiastę, która w przerwach między namiętno-pokracznymi licealnymi pocałunkami chce go nawrócić na... wiarę w Jezusa" - pisze Adamski.