Reklama

Weekend w kinie: Królowa, gwiazdor i X-Meni

Siedem filmów - w tym nowa odsłona "X-Menów", opowiadający o życiu Eltona Johna biograficzny "Rocketman" oraz wzbudzający kontrowersje dramat "Królowa Kier" - weszło na ekrany polskich kin w piątek, 7 czerwca.

Superprodukcja "X-Men: Mroczna Phoenix" skupia się na losach Jean Grey, jednej z pierwszych członkiń X-Men, która jednak nigdy w pełni nie rozumiała głębi i złożoności swojej mocy. Podobnie jak jej mentor i przyjaciel Charles Xavier, Jean potrafi dokonywać niezwykłych rzeczy siłą swego umysłu. Jest ona jednak znacznie potężniejsza niż Charles - i każdy inny mutant na planecie. Po tym, jak misja powstrzymania kosmicznej katastrofy prawie ją zabija, Jean powraca przemieniona, a doświadczenie, którego doznała, uwalnia prawdziwy potencjał jej nieprawdopodobnej mocy. Jean wymyka się spod kontroli i powoli przemienia się w swoje alter ego, nadprzyrodzoną siłę, znaną jako Mroczna Phoenix i zaczyna zagrażać więzom, które łączą drużynę X-Men. Kiedy X-Men przygotowują się, by odeprzeć kosmiczną inwazję, która może zniszczyć życie na Ziemi, muszą także stawić czoło zagrożeniu, jakie sprowadza na nich jeden z członków ich rodziny.

Reklama

Wyreżyserowany przez Dextera Fletchera (ratował "Bohemian Rhapsody" po zwolnieniu Bryana Singera) biograficzny "Rocketman" to spektakularna muzyczna fantazja na temat Eltona Johna, jego niesamowitych losów i być może najważniejszego okresu w jego życiu - przełomu, który zadecydował, że znamy go jako kolorowego ptaka popkultury. Na ekranie zobaczymy szaloną podróż, jaką była transformacja nieśmiałego genialnego pianisty Reginalda Dwighta w międzynarodową supergwiazdę. Ta inspirująca historia - z największymi piosenkami Eltona Johna i Taronem Egertonem w roli głównej - opowiada uniwersalną historię chłopaka z przedmieść, który stał się ikoną popkultury. W filmie zobaczymy także Jamiego Bella w roli Berniego Taupina, wieloletniego współpracownika Eltona Johna i twórcę tekstów do jego największych hitów, Richarda Maddena w roli Johna Reida, pierwszego menadżera Eltona, oraz Bryce Dallas Howard, która wciela się w postać Sheili Farebrother, matki Eltona.

Czy namiętność usprawiedliwia przekraczanie granic? Kiedy uwodzenie zamienia się w wykorzystywanie? "Królowa Kier" duńskiej reżyserki May el-Toukhy, zdobywca nagrody publiczności na festiwalu Sundance, to prowokacyjna, wciągająca i mroczna opowieść, która stawia pytania nurtujące świat w epoce #metoo - tyle tylko, że znajduje dla nich nieoczywiste odpowiedzi. Ten wzbudzający kontrowersje melodramat, pełen erotycznych scen, odwraca bowiem role: uwodzicielką jest w nim dojrzała kobieta, a uwodzonym siedemnastolatek. Anne (Trine Dyrholm) jest szanowaną prawniczką, która pomaga nieletnim ofiarom molestowania seksualnego. Jej mąż, Peter (Magnus Krepper) to ceniony lekarz. Wysoki ekonomiczny, zawodowy i towarzyski status pozwala im wieść komfortowe życie w eleganckiej posiadłości, w której wychowują córki bliźniaczki. Pewnego dnia w ich domu zjawia się Gustav (Gustav Lindh) - zbuntowany nastoletni syn Petera z pierwszego małżeństwa. Jego obecność obudzi w Anne uśpione pragnienia, podsycane przez spojrzenia, gesty, przypadkowy dotyk. Czy zakazana relacja, w której do zyskania jest chwila erotycznego spełnienia, a do stracenia - wszystko, jest warta ryzyka?

Tytułową bohaterką polskiej koprodukcji "Catalina" jest młoda Kolumbijka, która studiuje prawo we Francji. Właśnie odrzucono prośbę dziewczyny o przedłużenie pobytu. Pomocne może okazać się napisanie ciekawej pracy. Dziewczyna za radą jednego ze swoich profesorów jedzie do Sarajewa, by szukać tematu pracy w materiałach Międzynarodowego Trybunału Karnego dla byłej Jugosławii. Na miejscu jednak nie udaje się jej uzyskać pozwolenia na dostęp do archiwum. Jednocześnie pomocną dłoń wyciąga do studentki Nada, tamtejsza tłumaczka oraz jej partner, pochodzący z Polski Marek. Nada proponuje Catalinie, żeby zamieszkała u niej. Między kobietami zaczyna rodzić się przyjaźń... Historia spotkania trójki wyobcowanych ludzi - młodej emigrantki, polskiego Żyda na uchodźstwie i naznaczonej traumą wojny w Jugosławii kobiety - to intymny obraz o ograniczeniu wolności i tęsknocie za domem.

Pokazywana na uroczystej gali podczas ubiegłorocznego festiwalu w Berlinie "Milcząca rewolucja" to nowy film uznanego niemieckiego reżysera Larsa Kraume, autora thrillera "Fritz Bauer kontra państwo". Oparty na motywach bestsellerowej powieści Dietricha Garstki film opowiada prawdziwą historię grupy uczniów klasy szóstej, którzy postanawiają okazać solidarność z ofiarami powstania węgierskiego, organizując minutę ciszy w trakcie każdej lekcji. Akcja filmu rozpoczyna się w momencie, kiedy dwaj nastoletni chłopcy z Eisenhüttenstadt w Niemczech Wschodnich podróżują do Berlina Zachodniego, aby odwiedzić grób dziadka Kurta, byłego oficera SS. Przed powrotem do domu chłopcy postanawiają pójść do kina, gdzie trafiają na kronikę filmową o powstaniu węgierskim z 1956 roku. To inspiruje ich do działania... Odkryciem filmu jest Jonas Dassler, wyróżniony za swój występ Bawarską Nagrodą Filmową dla najlepszego młodego aktora.

Tytułowy bohater familijnego obrazu "Jestem William" uważa się za pechowca, przed którym życie cały czas stawia nowe wyzwania. Chłopak mieszka ze swoim wujkiem Nilsem, jego ojciec nie żyje, a matka jest niezrównoważona psychicznie. W szkole Wiliam nękany jest przez kolegę Martina i jego bandę, po uszy zakochany jest też w koleżance z klasy Violi. Wuj Nils przeszedł na wcześniejszą emeryturę i cały wolny czas poświęca na kupowanie i sprzedawanie rzeczy po korzystnej cenie. Niestety Nils przez swoją słabość do karcianych gier za pieniądze, zadłuża się na ogromną kwotę u miejscowych gangsterów. William postanawia zacząć działać i udaje się na rozmowę z  przywódcą mafii, żeby odroczył spłatę długu... Chłopiec musi się przekonać, że ma w sobie siłę i spryt, a los podsyła mu wskazówki, jak wyjść z opresji.

Hiszpańska "Penelopa" to nastrojowy film, którego wielkim atutem są doskonałe zdjęcia. To inspirowana "Odyseją" Homera interpretacja mitu Ulissesa opowiedziana z punktu widzenia kobiety. Uniwersalna opowieść o czekaniu, samotności, powracaniu. Dawno, dawno temu, w małej miejscowości w górach żyła stara krawcowa Carmen, która szyła ubrania dla całej wioski. Nikt nigdy nie czekał dłużej niż ona. Po 98 latach wciąż ma nadzieje, choć mogła zapomnieć na co. Pewnego dnia Ramon wraca do miejsca swojego urodzenia, aby po dziesięcioleciach nieobecności zjednoczyć się ze swoimi ludźmi. Ale nikt go nie rozpoznaje, kiedy wraca. Nawet ona. Stał się obcym.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kinowe premiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy