Reklama

Weekend w kinie: Chłopi, kochankowie i pieski

Pięć filmów wchodzi na ekrany polskich kin 13 października. Najgłośniejszą z premier są z całą pewnością "Chłopi", czyli nasz przyszłoroczny kandydat do Oscara. Stawkę uzupełniają: melodramat "Poprzednie życie", thriller "Niebezpieczny kochanek", animacja "Psi Patrol: Wielki film" oraz dokument "Oblicze Jezusa". Ponadto już od czwartku grane są rodzime "Dziewczyńskie historie".

"Chłopi" to wyjątkowa malarska animacja filmowa, zrealizowana na podstawie powieści Władysława Reymonta. Na tle zmieniających się pór roku i sezonowych prac polowych rozgrywają się losy rodziny Borynów i pięknej, tajemniczej Jagny. Unikalny mikroświat wiejskiej wspólnoty staje się pretekstem do opowiedzenia uniwersalnej i niesamowicie aktualnej historii. Historii o tragicznej miłości i życiu w małej społeczności, gdzie reguły i brutalne zasady gry wyznaczają każdemu określone miejsce w grupie, a wyjście poza ciasne ramy grozi upokorzeniem i odrzuceniem.

Reklama

"Chłopi" zostali zrealizowani w technice animacji malarskiej, która podbiła serca fanów na całym świecie już przy poprzedniej produkcji HughDK Welchmanów - filmie "Twój Vincent". Kosztujące 30 milionów złotych i powstające przez trzy lata dzieło zostało już zauważone i nagrodzone na tegorocznym 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Tytuł zdobył tam Nagrodę Specjalną Jury "za unikalną formę filmową" oraz Nagrodę Publiczności, zaś aktorka Kamila Urzędowska, która wciela się w postać Jagny, otrzymała dwie nagrody - Kryształową Gwiazdę Elle oraz "Chopard Loves Cinema". "Chłopi" zostali też wybrani przez komisję oscarową jako polski kandydat do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii "najlepszy film zagraniczny".

In-Yun to koreańskie przekonanie, że ludzie zbliżają się do siebie, bo ich dusze poznały się w poprzednich wcieleniach. Nora (Greta Lee) i Hae Sung (Teo Yoo) - głównie bohaterowie melodramatu "Poprzednie życie" Celine Song - dorastali razem w Korei Południowej. Rozdzieleni przez los jako dzieci, odnajdują się po latach dzięki mediom społecznościowym. W końcu miłosna i migrancka odyseja zaprowadziła oboje do Nowego Jorku. Nora jest już wtedy mężatką, a Hae Sung świeżo upieczonym singlem. "Co by było gdyby?" - to pytanie nie przestaje kołatać w ich głowach. A także w głowie męża Nory (John Magaro) zaskoczonego nagłą wizytą Koreańczyka.

Thriller "Niebezpieczny kochanek" to pełen elektryzującego napięcia i niepozbawiony czarnego humoru, prowokacyjny portret współczesnego randkowania, które z jednej strony kusi ekscytacją, ale z drugiej niesie poważne zagrożenie. 20-letnia Margot (Emilia Jones) jest atrakcyjną studentką, która dorabia pracując w kinie. Pewnego dnia spotyka tam kilkanaście lat od niej starszego miłośnika filmów - Roberta (Nicholas Braun). Ich rozmowa szybko zaczyna przypominać flirt, a następnie przeradza się w angażującą i ekscytującą wymianę SMS-ów. Robert wydaje się być interesujący, a ich relacji coraz bliżej do kuszącego romansu. Więź między nimi wymyka się jednak spod kontroli. Dziewczyna z jednej strony widzi Roberta jako czarującego, ale z drugiej strony zaczyna wyczuwać z jego strony zagrożenie. Pewnego wieczoru, gdy Margot poczuje narastającą niepewność i brak zaufania do Roberta, zdarzy się coś, co zmieni ich życie na zawsze.

Animacja "Psi Patrol: Wielki film" to kontynuacja hitowej produkcji z 2021 roku. W sequelu w Adventure City wyląduje magiczny meteor, który da szczeniakom z Psiego Patrolu super moce. Dla Skye, najmniejszej członkini zespołu, jej nowe moce są spełnieniem marzeń. Ale sprawy przybiorą gorszy obrót, gdy arcyrywal piesków, Humdinger, ucieknie z więzienia i połączy siły z szalonym naukowcem, aby ukraść supermoce dwóm złoczyńcom. Los Adventure City wisi na włosku, więc dzielny patrol będzie musiał wkroczyć do akcji i powstrzymać złoczyńców, zanim będzie za późno, a Skye będzie musiała nauczyć się, że nawet najmniejszy szczeniak może zrobić największą różnicę.

Czy możemy zobaczyć twarz niewidzialnego Boga? Czy na chuście z Manoppello i Całunie Turyńskim Zbawiciel zostawił nam swój wizerunek? Czy Jezus chciał, byśmy już tu, na ziemi, mogli oglądać Boskie Oblicze? W poszukiwaniach odpowiedzi na te pytania pomaga widzowi dokument "Oblicze Jezusa". Ale badanie wizerunków "nie ludzką ręką uczynionych", choć fascynujące, schodzi na dalszy plan, gdy twórcy odkrywają duchową głębię kultu Najświętszego Oblicza. Widzimy ludzi, którzy dla Oblicza Jezusa odmieniają swoje życie, dokonują wielkich dzieł i z pokorą służą drugiemu człowiekowi. Odkrywamy wielowymiarową duchowość mistyków, którzy budowali ją na szczególnej czci Boskiego Oblicza, świętych, którzy widzieli ogromną wartość w kontemplowaniu twarzy Zbawiciela. Oblicze Jezusa przestaje być zwykłą filmową historią. Staje się dla widza spotkaniem!

Już w czwartek na ekrany polskich kin wszedł inny dokument - "Dziewczyńskie historie", debiut Agi Borzym. Jagoda i Zuzia to koleżanki z osiedla. Spotykają się na skwerku. Czasem idą na lody albo plac zabaw. I zawsze mają dużo do obgadania. Bycie dziewczynką to szczególne doświadczenie, a one właśnie wkraczają w okres dojrzewania. Biologia, hormony, pryszcze, pierwszy bunt, pierwsza miłość. Pierwsza miesiączka - kiedy przyjdzie? Co będzie po niej inne? Dorośli nie zawsze potrafią dać wsparcie albo odpowiedź. A one coraz więcej widzą. Szkolne absurdy, niechciane zasady, dylematy do rozstrzygnięcia. Jagoda i Zuzia są świetnymi komentatorkami: przekorne, ironiczne, niezależne, wystraszone. Z wielkim apetytem na życie! Wprowadzają nas w dziewczyński świat. A każdy chłopak, który obejrzy film, będzie mógł wreszcie go poznać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kinowe premiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy