Reklama

Watykan: Po pokazie filmu o Janie Pawle II

W Watykanie w czwartek wieczorem, 17 listopada, odbyła się prapremiera filmu "Jan Paweł II" w reżyserii Johna Kenta Harrisona z Jonem Voightem w roli papieża. Film zakończyły bardzo krótkie oklaski; kilka tysięcy widzów, z Benedyktem XVI, było tak wzruszonych, że zakończenie projekcji przyjęto w ciszy i skupieniu.

Punktem wyjścia filmu jest zamach na papieża na Placu św. Piotra 13 maja 1981 roku. Wszyscy zwrócili uwagę na doskonałość scen zbiorowej paniki po zamachu, przeplatanych wspomnieniami z dzieciństwa i młodości papieża. Ogromne wrażenie na widzach zrobiły również sceny z sali operacyjnej kliniki Gemelli, gdzie trwała dramatyczna walka o życie Jana Pawła II.

W filmie zawarto bardzo wiele wątków polskich, począwszy od reakcji komunistycznych władz na wybór papieża-Polaka, po strajki roku 1980, narodziny "Solidarności" i wprowadzenie stanu wojennego. W scenach z lat 70. wyraźnie zarysowana jest postać Edwarda Gierka.

Reklama

Na słowa wypowiedziane podczas inauguracji pontyfikatu: "Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi", grupa polskich przyjaciół papieża oglądająca transmisję w telewizji odpowiada: "I zamknijcie drzwi komunizmowi".

W filmie przedstawiona jest postać wadowickiego przyjaciela Karola Wojtyły - Jerzego Klugera, choć w tym filmie nosi on imię Roman.

Interesujące są sceny konsternacji władz PRL na wybór; pojawia się w nich także generał Jaruzelski.

Wiele miejsca w filmie zajęły obrazy z pierwszej pielgrzymki papieża do Polski oraz z pamiętnej mszy na dawnym placu Zwycięstwa w Warszawie.

"Ludzie kompletnie zwariowali" - tak na obecność wiernych na mszy reaguje Edward Gierek.

Ogromne wzruszenie wywołały sceny z ulicy Franciszkańskiej w Krakowie, gdy papież wszedł na krzesło, aby porozmawiać i pożartować z młodzieżą.

Przez film przewijają się również migawki z Kremla, gdy władze ZSRR coraz bardziej nerwowo reagują na działalność papieża, by wreszcie zdecydować: "Tego człowieka należy powstrzymać".

W kolejnych ujęciach Jan Paweł II z ogromnym niepokojem śledzi relacje z Polski w 1981 roku i wiadomości o tym, że w kierunku polskiej granicy zbliżają się wojska radzieckie.

Przedstawiono również historyczną wizytę Lecha Wałęsy w Watykanie w styczniu 1981 roku.

Pierwsze brawa na sali rozległy się, gdy na ekranie pojawił się kardynał Joseph Ratzinger, który rozmawia z Janem Pawłem II.

W kolejnych scenach współpracownicy papieża odradzają mu podróż do Polski po wprowadzeniu stanu wojennego i ostrzegają go przed grożącym niebezpieczeństwem.

Wiele miejsca w filmie poświęcono postępującej chorobie Parkinsona i zaniepokojeniu papieża drżeniem ręki. Wyraziście przedstawiono, jak papież traci siły i głos.

W ostatnich scenach, tak jak zapowiadali producenci, pokazano ostatnie dni życia Jana Pawła II i jego agonię. Film kończy fragment papieskiego testamentu oraz migawki z całego życia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jan Paweł II | 1981 | film | Watykan | Paweł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy