Walka Brada Pitta z George'em Clooneyem
Aktor Brad Pitt wyznał ostatnio, że często musi rywalizować ze swoim przyjacielem, George'em Clooneyem o prawa do filmów.
Pitt przyznał się do tego współzawodnictwa po tym, kiedy wygrał z Clooneyem wyścig o zakup praw do adaptacji bestselleru "Law of the Jungle". Książka poświęcona jest walce aktywistów - prawników o zaprzestanie wydobycia ropy naftowej z terenów amazońskiej dżungli.
"Dla równowagi on pobił mnie w wyścigu o prawo do 'Argo', ale to prawda, często ze sobą rywalizujemy, ponieważ interesując nas te same tematy i mam podobne gusta" - powiedział Pitt w wywiadzie udzielonym dla "New York Magazine".
Dodajmy, że Brad Pitt przelicytował swojego kolegę również przy okazji zakupu praw do książki Michaela Lewisa "The Big Short", opowiadającej o kryzysie finansowym z 2008 roku.
"To bardzo skomplikowana rzecz, można by powiedzieć, że to zagrywka hazardowa. Potrzebowali człowieka, który by to wszystko zabezpieczył. Więcej wskoczyłem w ten projekt. Zrobiłem to głównie dlatego, że bardzo mi się podoba cała idea tego filmu. Muszę mieć pewność, że to będzie zrobione dobrze" - powiedział ostatnio o pracy nad "The Big Short" Pitt.
Przypomnijmy, że "The Big Short" wejdzie na ekrany kin w Polsce w Nowy Rok. U boku Brada Pitta zobaczymy m.in. Ryana Goslinga i Christiana Bale’a.
Trudno nie zauważyć, że w ostatnim czasie Brad Pitt często angażuje się w prace nad społecznie zaangażowanymi filmami. Wystarczy tylko wspomnieć, że to on był producentem nagrodzonego trzema Oscarami "Zniewolony. 12 Years of Slave".