Walentynki i "Ja wam pokażę!"
Do walentynek (14 lutego) został tylko tydzień. Jak wynika z sondaży, w Dzień Zakochanych Polacy najchętniej idą na romantyczną kolację lub do kina. Już 10 lutego na ekrany wchodzi komedia romantyczna "Ja wam pokażę!", nakręcona na postawie bestsellerowej powieści Katarzyny Grocholi. "Jedyne, na co w życiu naprawdę warto czekać, to miłość" - przypomina pisarka.
Także aktorzy grający w filmie "Ja wam pokażę!" są życzliwie nastawieni do walentynek.
"Cieszę się, że zagrałam w filmie o miłości" - mówi Marta Lipińska, wcielająca się w rolę matki Judyty.
"Przecież to najważniejsze uczucie w życiu człowieka! Chyba jestem zbyt dorosła, żeby sama brać udział w walentynkach, ale z przyjemnością obserwuję tego dnia młodych ludzi. To takie miłe święto, tyle w nim radości, ciepła i czułości" - dodała LIpińska.
"Walentynki są typowo komercyjnym świętem, jednak uważam, że każdy pretekst jest dobry, by zadbać o tych, których kochamy" - dodaje Grażyna Wolszczak, filmowa Judyta.
"Może sama kupię mojemu mężczyźnie jakiś drobiazg? Tak czy inaczej, to na pewno dobry moment, żeby się przytulić do osoby najbliższej naszemu sercu!" - wyznała znana z serialu "Na Wspólnej" Wolszczak.
"Sądzę, że premiera komedii romantycznej w okolicach walentynek to trafiony pomysł. Widzowie z pewnością chętnie wybiorą się do kina na taki film" - przekonuje Krzysztof Kowalewski, w "Ja wam pokażę!" - ojciec Judyty.
"Walentynki dają pretekst, by wybrać się do kina, na kolację, spędzić ten dzień inaczej niż zwykle. Wcale niekoniecznie z kimś ukochanym, ale choćby z przyjaciółmi czy rodziną" - uzupełnia Maria Niklińska, grająca Tosię, córkę Judyty.
"Dla mnie na pewno te walentynki będą szczególne, bo pod znakiem Ja wam pokażę!" Już teraz większość moich znajomych przyrzeka, że właśnie na ten film wybierze się w Dzień Zakochanych!" - zakończyła filmowa Tosia.
Więcej informacji na temat "Ja wam pokażę!" znajdziesz na oficjalnej stronie filmu.
