Reklama

W sobotę zaczyna się 23. edycja festiwalu Camerimage

Projekcje około 300 filmów, spotkania z wybitnymi operatorami filmowymi, konkursy, warsztaty i wystawy złożą się na program tegorocznego festiwalu Camerimage, poświęconego sztuce tworzenia obrazu filmowego. Nagrodę za całokształt pracy odbierze angielski operator Chris Menges.

To już 23. edycja tego międzynarodowego festiwalu, wymyślonego w 1993 r. w Toruniu. Później imprezę przeniesiono do Łodzi, a od sześciu lat odbywa się w Bydgoszczy. Największe spotkanie znawców i miłośników sztuki operatorskiej rozpocznie się w sobotę i potrwa tydzień. Główną areną festiwalu będzie bydgoska Opera Nova.  

Wydarzeniem będzie przyjazd 75-letniego angielskiego operatora Chrisa Mengesa, który w Bydgoszczy odbierze nagrodę za całokształt twórczości. Ten laureat dwóch Oscarów bywa nazywany "wielkim humanistą kamery" i "geniuszem w operowaniu naturalnym światłem"; "jest mistrzem ukazywania za pomocą światła i kamery ludzkich emocji, obsesji i traum" - wskazują organizatorzy festiwalu, podkreślając, że Menges odbierze nagrodę Camerimage nie tylko za wybitne osiągnięcia na polu sztuki filmowej, ale i za zasady, którym hołduje w życiu i pracy.

Reklama

Menges został nagrodzony Oscarami za zdjęcia do dwóch głośnych filmów Rolanda Joffe: "Pola śmierci" i "Misja" w latach 80. ubiegłego wieku; realizował też m.in. filmy dokumentalne, próbował swoich sił jako reżyser. W Bydgoszczy zapowie kilka nakręconych przez siebie filmów oraz spotka się z festiwalową publicznością.

Festiwal otworzą dwa filmy: "Most szpiegów" w reżyserii Stevena Spielberga, ze zdjęciami Janusza Kamińskiego, oraz "Dziewczyna z portretu" w reżyserii Toma Hoopera, ze zdjęciami Dannny'ego Cohena. Przez kolejny tydzień odbędzie się w sumie ok. 300 projekcji. Komisja selekcyjna wybrała je z wielokrotnie większej liczby zgłoszonych filmów.

- Na tegoroczny festiwal zgłoszono rekordową liczbę 2,4 tys. filmów, wobec 1,8 tys. zgłoszeń w zeszłym roku. Komisja musiała wykonać ogromna pracę, aby wybrać najciekawsze propozycje - powiedział inicjator i dyrektor festiwalu Camerimage Marek Żydowicz.

W ramach Camerimage odbędzie się 11 konkursów: główny, etiud studenckich, filmów polskich, dwa konkursy filmów dokumentalnych (pełnometrażowych i krótkometrażowych), konkurs wideoklipów, dwa konkursy debiutów (operatorskich i reżyserskich), konkurs filmów 3D, konkurs bardzo krótkich filmów promocyjnych i reklamowych o tematyce związanej z funduszami europejskimi oraz organizowany po raz pierwszy konkurs pilotów (pierwszych odcinków) seriali.

- Doszliśmy do wniosku, że we współczesnej sztuce ruchomego obrazu dużą rolę odgrywają seriale. Długo myśleliśmy jak sformatować konkurs związany z serialami, bo trudno zmusić jury do oglądania kilku odcinków danego serialu. Uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie zorganizowanie konkursu pilotów, ponieważ pilot to ten odcinek serialu, który na zachęcić przyszłych widzów. W pilotach zarysowuje się w jakiś sposób koncepcje wizualne i fabularne filmu - wyjaśnił Żydowicz. 

W głównym konkursie, gdzie na czele jury stanie amerykański reżyser Michael Hoffman, rywalizować będzie 14 filmów, w tym dwa polskie: "Miasto 44" ze zdjęciami Mariana Prokopa, oraz "Czerwony pająk" ze zdjęciami Marcina Koszałki.

Do konkursu filmów polskich, które oceni jury pod przewodnictwem australijskiego operatora Johna Seale, zakwalifikowano osiem produkcji. Rywalizować będą: "Chemia" ze zdjęciami Jeremiasza Prokopowicz, "Demon" ze zdjęciami Pawła Flisa, "Intruz" (zdjęcia Łukasz Żal), "Hiszpanka" (zdjęcia Karina Kleszczewska), "Karbala" (zdjęcia Arkadiusz Tomiak), "Letnie przesilenie" (zdjęcia Jerzy Zieliński) i "Noc Walpurgi" ze zdjęciami Andrzeja Wojciechowskiego.

W czasie festiwalu wręczone zostaną również nagrody specjalne: dla montażysty za szczególną wrażliwość wizualną - Amerykaninowi Walterowi Murchowi, za wybitne osiągnięcia w filmie dokumentalnym - Marcelowi Łozińskiemu, za wybitne osiągnięcia w dziedzinie wiedoklipów - Anglikowi Martinowi Coppenowi, dla scenografa za szczególną wrażliwość artystyczną - Angielce Eve Steward, dla wybitnego duetu twórców filmowych - Włochowi Vitorio Storaro i Irańczykowi Madżidowi Madżidiemu.

Po raz pierwszy przyznane będą nagrody dla kostiumografa - wyróżniono tu Angielkę Sandy Powell, a także dla producenta telewizyjnego - otrzyma ją Amerykanin Frankow Spotnitz. Oboje zostali nagrodzeni za szczególną wrażliwość wizualną w swoich dziedzinach.

W ramach festiwalu odbędą się liczne pokazy pozakonkursowe, wykłady i seminaria, a także wystawy m.in. fotografii Bryana Adamsa i Sandro Millera oraz prac z różnych dziedzin sztuki Zdzisława Beksińskiego.

Camerimage odbywa się od 1993 r. Pierwsze siedem edycji festiwalu odbyło się w Toruniu. W 2000 r. impreza została przeniesiona do Łodzi, a w 2010 r. - do Bydgoszczy. W ostatnich latach nagrody za całokształt twórczości otrzymali: amerykański operator Philip Kaufman (2014), polski operator Sławomir Idziak (2013) i amerykański reżyser, producent filmowy David Lynch (2012).

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Camerimage
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy