W "Piratach" tylko Johnny Depp
Jak podaje studio Disneya nikt nie zastąpi Johnny'ego Deppa w czwartej części przygód "Piratów z Karaibów".
Po tym, jak Depp przyznał, że odejście Dicka Cooka z wytwórni Disneya zdecydowanie osłabiło jego zapał do pracy nad kolejnymi "Pirackimi" opowieściami, zaczęły mnożyć się plotki o tym, że studio rozgląda się już za innym aktorem, który mógłby się wcielić w kapitana Jacka Sparrowa. Deppa w tej roli pokochała nie tylko publiczność - aktor był za nią nominowany do Oscara.
Doświadczony "wilk morski" powiedział, że po odejściu prezesa wykonawczego Dicka Cooka nie podpisze już kontraktu w ciemno - musi najpierw przeczytać scenariusz "Pirates of the Carribbean: On Stranger Tides" i tylko jeśli mu się on spodoba, zgodzi się wystąpić w kolejnej części.
Johnny powiedział, że był "zaszokowany i bardzo smutny", gdy Dick zadzwonił do niego, by powiedzieć mu, że odchodzi.
Tymczasem przedstawiciel Disneya powiedział portalowi Radar Online, że "te plotki są całkowicie zmyślone" i że żadne zmiany w obsadzie nie są na razie planowane.
Wiadomo tylko, że w czwartej części kapitan Jack Sparrow wspólnie z kapitanem Barbossą będą poszukiwać Fontanny Młodości. Premiera kinowa przewidywana jest na 2011 rok.