Reklama

Uroczysta premiera "Tataraku"

W środę, 22 kwietnia, w warszawskim Multikinie Złote Tarasy odbyła się uroczysta premiera najnowszego filmu Andrzeja Wajdy "Tatarak". Wśród licznych gości nie zabrakło Władysława Bartoszewskiego.

"Tatarak" Andrzeja Wajdy dotknął najczulszych strun.

"Mocne uderzenie w splot słoneczny. Jestem tak głęboko dotknięta, że nie znajduję słów, żeby to opisać. Jedyne o czym marzę, to wyjść stąd i pobyć sam na sam z wrażeniami z filmu" - powiedziała wzruszona do łez Danuta Stenka.

"Wzruszający, przepiękny, wybitny..." - przyznała Katarzyna Żak.

"Bardzo przejmujący film o śmierci. Wajda doskonale połączył dwa wątki - Tatarak Iwaszkiewicza i opowieść Krystyny Jandy o śmierci jej męża Edwarda Kłosińskiego. Znamy Krystynę, znaliśmy Edwarda. Poruszająca historia" - zaznaczył Cezary Żak.

Reklama

Podobnych reakcji po premierze "Tataraku" w Multikinie Złote Tarasy było znacznie więcej. A wyśmienitych gości nie brakowało. Na premierze filmu pojawili się m.in. Karolina Wajda, Janusz Gajos, Krzysztof Kolberger, Maja Komorowska, Magdalena Cielecka, Małgorzata Kożuchowska, Maciej Zakościelny, Władysław Bartoszewski, Rafał Królikowski, Ilona Ostrowska, Ilona Łepkowska, Janusz Morgenstern i Feliks Falk.

"Tatarak" to pierwsze po latach spotkanie Wajdy z Krystyną Jandą, która debiutowała u niego w "Człowieku z marmuru".

"Uznałem, że Iwaszkiewicz będzie najlepszym pretekstem do tego spotkania. Historia o ciężko chorej kobiecie, która na progu śmierci opowiada najbardziej intymną przygodę miłosną swojego życia, rzadko trafia się w literaturze. W tej roli zawsze chciałem zobaczyć Krystynę Jandę" - wyjaśnił Wajda.

Aktorka z kolei przyznała, że to jedna z najpiękniejszych opowieści o aktorstwie. Grając w niej postawiła na prostotę i prawdę.

"Ta rola to połączenie mnie, Krystyny Jandy, bo gram tam siebie, i pani Marty. To film o aktorce, która gra rolę Marty. Opowieść o zawodzie, życiu i śmierci" - przyznała.

I, jak to bywa u Iwaszkiewicza, erotyka łączy się nierozerwalnie ze śmiercią, czego symbolem jest tytułowy tatarak.

"To film Krystyny Jandy. Dla wszystkich najważniejsza była skromność i prostota gry" - powiedział Jan Englert, grający doktora, męża pani Marty.

Na premierze obecny był również odtwórca roli Bogusia - Paweł Szajda, amerykański aktor polskiego pochodzenia.

"Wśród polskich aktorów nie znaleźliśmy żadnego, który by się z tą rolą rymował. Może dlatego, że postać z Tataraku to chłopiec jakby z innej epoki. Paweł wniósł do roli naiwność i świeżość, rodem ze świata, który minął" - powiedział reżyser.

Jak najlepszego zdania o młodym aktorze była również Krystyna Janda: "Paweł jest bardzo polskim chłopcem - dobrze wychowany, kulturalny. Kindersztuba, takt i urok. W dodatku świetnie się fotografuje, i ten uśmiech na ekranie! Po prostu cud, że się zjawił - uroczy, niewinny, czysty".

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Tatarak | film | Złote Tarasy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy