Ulubiony "Harry Potter"
J.K. Rowling - autorka książek o przygodach najsłynniejszego filmowego czarodzieja - oświadczyła, że I część obrazu "Harry Potter i Insygnia Śmierci", która właśnie miała swoją premierę w USA, jest jej ulubioną ekranizacją jej powieści. Pisarka nie wykluczyła też, że jeszcze kiedyś napisze o Harrym Potterze...
"To jest mój ulubiony film z tej serii" - powiedziała Rowling.
"Nie mogę się doczekać, kiedy go znów zobaczę, bo po ukończeniu, oglądałam go tylko raz" - dodała.
Nowy film o przygodach Pottera miał swoją prapremierę w czwartek, 11 listopada, w Londynie, a na ekrany brytyjskich kin trafi 19 listopada.
Rowling powiedziała, że miała więcej czasu, niż aktorzy grający główne role na pożegnanie się z przygodami Pottera, bo ostatni tom skończyła pisać na długo przed nakręceniem na jego podstawie filmu.
"Czuję, że jestem bardziej zaawansowana w procesie przeżywania tej żałoby. Już się pożegnałam z tą stratą, więc teraz mam dużo przyjemności z premiery. Myślę, że dla nich musi to być bardziej dotkliwe" - stwierdziła.
Dodała, że wydaje jej się, iż już skończyła opowieść o Potterze.
"Wydaje mi się, że to koniec, ale zawsze powtarzam: nigdy nie mów nigdy. Za każdym razem, gdy twierdziłam w swoim życiu: 'już nigdy więcej', miałam zagwarantowane, że zrobię to znów w ciągu roku. Więc nie powiem, że to koniec raz i na zawsze. Po prostu nie wiem" - wyznała Rowling.