Reklama

Tylko w Interii! Producent "Dziewczyny z igłą" na Oscarach! "Czuję jakbym wygrał wszystko"

- Jestem totalnie podekscytowany. Nie nastawiam się na nic. Czuję jakbym wygrał wszystko, co mógłbym wygrać - mówi producent "Dziewczyny z igłą" Mariusz Włodarski w rozmowie z Arturem Zaborskim. Dzisiaj w Los Angeles odbyło się spotkanie z nominowanym do Oscara w kategorii "najlepszy film międzynarodowy". Nasz wysłannik jest od kilku dni na miejscu i relacjonuje na gorąco, co dzieje się tuż przed oscarową galą.

- Jestem totalnie podekscytowany. Nie nastawiam się na nic. Czuję jakbym wygrał wszystko, co mógłbym wygrać - mówi producent "Dziewczyny z igłą" Mariusz Włodarski w rozmowie z Arturem Zaborskim. Dzisiaj w Los Angeles odbyło się spotkanie z nominowanym do Oscara w kategorii "najlepszy film międzynarodowy". Nasz wysłannik jest od kilku dni na miejscu i relacjonuje na gorąco, co dzieje się tuż przed oscarową galą.
Mariusz Włodarski w rozmowie z Arturem Zaborskim w Los Angeles /materiały prasowe

Oscary 2025: najlepszy film międzynarodowy

Cały filmowy świat czeka na rozdanie Oscarów. Czy film Magnusa von Horna zostanie nagrodzony w kategorii "najlepszy film międzynarodowy"? Tego dowiemy się już w nocy z niedzieli na poniedziałek. 

Tymczasem w Los Angeles obyło się dzisiaj spotkanie z reżyserami nominowanych produkcji w kategorii "najlepszy film międzynarodowy". Na nagrodę w tej rywalizacji szansę mają:

"Dziewczyna z igłą" - Dania, reż. Magnus von Horn
"I'm Still Here" - Brazylia, reż. Walter Salles
"Emilia Pérez" - Francja, reż. Jacques Audiard
"Nasienie świętej figi" - Niemcy, reż. Mohammad Rasoulof
"Flow" - Łotwa, reż. Gints Zilbalodis.

Reklama

Udało nam się porozmawiać z producentem "Dziewczyny z igłą". Co Mariusz Włodarski powiedział Arturowi Zaborskiemu?

Producent "Dziewczyny z igłą" na Oscarach! "Czuję jakbym wygrał wszystko"

- Jestem totalnie podekscytowany. Nie nastawiam się na nic. Czuję jakbym wygrał wszystko, co mógłbym wygrać. Spodziewam się superimprezy, superdoświadczenia i poznania niezwykłych ludzi - mówi producent "Dziewczyny z igłą".

- Sztuka filmowa nie znosi porównań. Są lepsze i gorsze historie, które po to są opowiadane, żeby dotknąć, zmienić, wprowadzić jakiś rodzaj dyskusji. Te filmy nominowane w tym roku powodują, że ma się ochotę po wyjściu porozmawiać - dodaje Mariusz Włodarski.

- Czujemy, że podróż z tym filmem jest wyjątkowa. Sięgnęliśmy po uniwersalną historię, z którą ludzie chcą się skonfrontować - wyjaśnia producent.

"Dziewczyna z igłą" w reżyserii Magnusa von Horna jest nominowana w kategorii "najlepszy film międzynarodowy". Ceremonia oscarowa już z niedzieli na poniedziałek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dziewczyna z igłą | Magnus von Horn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy