Twórcy kultowego cyklu przekroczą granice. Nowy "Predator" zaskoczy
W końcu mamy nowe wiadomości o najnowszej odsłonie "Predatora". Co ciekawego czeka widzów w produkcji "Predator: Badlands"? Okazuje się, że zmiana formuły, zmiana bohatera oraz przekroczenie granic franczyzy.
"Predator: Badlands", najnowszy film z popularnego cyklu, zadebiutuje w kinach 7 listopada 2025 roku. Zajął miejsce nowego "Blade'a" w kalendarzu — produkcja została ostatnio z niego usunięta.
W roli głównej "Predator: Badlands" wystąpi Elle Fanning, która według doniesień jest fanką serii. Reżyserią zajmie się Dan Trachtenberg. Twórca zdobył uznanie dzięki filmowi sci-fi o tytule "10 Cloverfield Lane", a dwa lata temu był wychwalany przez widzów i recenzentów za całkiem udanego "Predatora: Prey".
"Po tym, jak Prey odniósł sukces, Dan [Trachtenberg] wrócił i powiedział, że nie chce robić Prey 2. A my na to: ‘To, co chcesz zrobić?’. I podrzucił mnóstwo pomysłów, które były szalone, ale naprawdę fajne. Właściwie zrobiliśmy dwa z nich. To właśnie one ukażą się w przyszłym roku" - zdradził Steve Asbell, prezes wytwórni.
W wywiadzie z magazynem "Empire" (w którego najnowszym numerze ukazały się informacje o nowych i oczekiwanych produkcjach 2025 roku) Dan Trachtenberg zdradził, że bohaterem najnowszej odsłony "Predatora" będzie... tytułowy stwór. Jak zapowiada reżyser, widzowie będą mogli poczuć więź z Predatorem.
Zobacz też: Zack Snyder kręci nowy film dla Netfliksa. Nie, to nie będzie kolejny "Rebel Moon"