Turystyka szoku w Czarnobylu
Czy jesteś zwolennikiem turystyki ekstremalnej, zwanej także "turystyką szoku"? Lubisz odwiedzać niebezpieczne miejsca - góry, jaskinie czy odcięte od świata zakątki dżungli? I dodatkowo przeżywać tam powodujące skoki adrenaliny atrakcje, jak na przykład pływanie z rekinami?
- To zabawa dla ludzi, których nie satysfakcjonuje grzeczne zwiedzanie muzeów czy obserwowanie pięknych krajobrazów zza szyby autobusu - tłumaczył scenarzysta filmu "Czarnobyl. Reaktor strachu" Oren Peli ("Paranormal Activity", 2007).
- Oni pragną dreszczu, pragną robić rzeczy, które 99 procent ludzi uznałoby za koszmar - dodał.
Niezależnie od tego, do której grupy się zaliczasz, horror "Czarnobyl. Reaktor strachu" jest dla ciebie. Może być inspiracją do wycieczki do Prypeci, gdzie toczy się akcja filmu - miasta-widmo, ewakuowanego po pamiętnej awarii reaktora z 1986 roku - albo ostrzeżeniem, aby ten rejon w swoich wojażach omijać z daleka.
- Naszym zamiarem było nakręcić film, który trzymałby widownię w wielkim napięciu od pierwszej do ostatniej sceny - mówił reżyser Bradley Parker.
- Prypeć to u nas nawiedzone miejsce. Samotne przebywanie w nim nocą budzi lęk, a przebywanie ze świadomością, że jest tu jeszcze ktoś, jest po prostu przerażające - przekonywał.
Szóstka młodych i żądnych wrażeń ludzi zostaje zawrócona z drogi do Prypeci przez wojsko. Mimo to dostaje się na teren miasta, doprowadzona tam boczną drogą przez przewodnika. Awaria samochodu uniemożliwia im opuszczenie Prypeci przed zapadnięciem zmroku. A nocą wyczuwa się czyjąś obecność...
Bohaterowie odkrywają, że choć nikt nie przeżył katastrofy, bynajmniej nie są tutaj sami. Wszystko wskazuje na to, że przerażający rozdział w historii miasta nie został jeszcze wcale zamknięty.
"Czarnobyl. Reaktor strachu" w kinach od 22 czerwca!
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!