Trzech polskich operatorów ma szanse na Oscara?
Choć wciąż nie wiadomo, jak z powodu pandemii COVID-19 wyglądać będzie przyszłoroczna ceremonia rozdania Oscarów, podobnie do lat ubiegłych ruszyła już giełda nazwisk i tytułów, które mogą spodziewać się statuetki. Dziennikarze prestiżowego magazynu „Variety” ocenili m.in. szanse operatorów filmowych. Wśród branych pod uwagę nazwisk znalazło się aż trzech twórców z Polski.
Dziennikarze magazynu "Variety" podzielili rozważanych operatorów filmowych na kilka grup. W pierwszej, najsilniejszej i najbardziej typowanej do nominacji, znalazło się pięć nazwisk. Wśród nich Janusz Kamiński i Dariusz Wolski. Warto jednak pamiętać, że dużo z tych szacunków opiera się na renomie twórców, szczególnie że filmy, za pracę przy których mogliby otrzymać nominacje, nie miały jeszcze swojej premiery. Co więcej, nie pokazano nawet ich zwiastunów.
Janusz Kamiński, dwukrotny zdobywca Oscara za filmy "Lista Schindlera" i "Szeregowiec Ryan", jest autorem zdjęć do reżyserowanego przez Stevena Spielberga remake’u legendarnego musicalu "West Side Story". Film ma trafić do kin 18 grudnia.
Tydzień później w kinach powinien zadebiutować film "News of the World", do którego zdjęcia realizował Dariusz Wolski. To reżyserowany przez Paula Greengrassa western z Tomem Hanksem w roli głównej. Dla Wolskiego byłaby to dopiero pierwsza nominacja do Oscara. Fakt, że polski twórca był dotychczas pomijany przy przyznawaniu nominacji, jest określany przez "Variety" mianem przestępstwa ze strony Amerykańskiej Akademii Filmowej. Na koncie Kamińskiego jest już w sumie sześć nominacji.