Reklama

Trwa festiwal filmowy w Rzymie

71 filmów z 31 krajów prezentowanych jest na trwającym festiwalu filmowym w Rzymie; nie ma wśród nich produkcji polskich. To już 8. edycja imprezy, która według znawców kina wciąż szuka swej tożsamości i musi zmagać się z kolejnym cięciami w swym budżecie.

W głównym konkursie o nagrodę złotej statuetki Marka Aureliusza walczy 18 filmów z Włoch, Francji, Portugalii, Rumunii, USA, Wielkiej Brytanii, Japonii, Chin i innych krajów.

Oceni je jury pod kierunkiem amerykańskiego reżysera i producenta Jamesa Graya. W jury zasiada między innymi znany rosyjski aktor Aleksiej Guskow, który gra Jana Pawła II w przygotowywanym właśnie włoskim filmie.

Na rzymskim festiwalu odbędzie się 12 światowych premier. Jedną z najbardziej oczekiwanych jest druga część filmu "Igrzyska śmierci", ekranizacji sagi Suzanne Collins.

Reklama

Gośćmi święta kina w Wiecznym Mieście będą odtwórczyni głównej roli w tym filmie Jennifer Lawrence, a także Scarlett Johansson i Joaquin Phoenix, którzy zagrali w "Her" Spike'a Jonze.

Jako duże wydarzenie zapowiadana jest pozakonkursowa projekcja filmu "Gods behaving badly" w reżyserii Marca Turtletauba z Christopherem Walkenem, Johnem Turturro i Sharon Stone. To opowieść o greckich bogach, którzy interweniują w życie współczesnych nowojorczyków.

Na inauguracyjną galę przybyła Kasia Smutniak, jedna z najpopularniejszych obecnie aktorek we Włoszech. Był również znany brytyjski aktor John Hurt, który w sobotę, 9 listopada, spotkał się z widzami.

Impreza w Wiecznym Mieście wywołuje wciąż kontrowersje, ponieważ nie brak opinii, że jest "biedniejszą siostrą" festiwalu w Wenecji, odbywającego się zaledwie dwa miesiące wcześniej. Porównania - zauważa się - są o tyle na miejscu, że obecnym dyrektorem rzymskiego festiwalu jest poprzedni szef weneckiej Mostra del Cinema Marco Mueller.

Zamierzeniem dyrekcji jest to, by rzymski festiwal był masowym świętem, z udziałem jak największej liczby widzów, a nie imprezą elitarną, jak największe takie przeglądy i konkursy na świecie. Dlatego we włoskiej stolicy przyznawana jest także nagroda publiczności, która głosuje na najlepszy jej zdaniem film.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy