Reklama

"Transformers": Ujawniono szczegóły nowego filmu serii

24 czerwca 2022 roku do kin trafi kolejna odsłona serii "Transformers", film zatytułowany "Transformers: Rise of the Beasts" ("Transformers: Narodziny bestii"). Scenariusz filmu oparty będzie na kreskówkach z końcówki lat 90. ubiegłego wieku.

24 czerwca 2022 roku do kin trafi kolejna odsłona serii "Transformers", film zatytułowany "Transformers: Rise of the Beasts" ("Transformers: Narodziny bestii"). Scenariusz filmu oparty będzie na kreskówkach z końcówki lat 90. ubiegłego wieku.
Seria o Transformersach doczeka się kolejnych odsłon /materiały prasowe

Film "Transformers: Rise of the Beasts" wyreżyseruje Steven Caple Jr. ("Creed II"), a jego producentem, podobnie jak w przypadku poprzednich części cyklu, będzie Lorenzo di Bonaventura.

Podobnie do poprzedniej odsłony cyklu, będącego zarazem spin-offem serii filmu "Bumblebee", którego akcja rozgrywała się w 1987 roku, akcja filmu "Transformers: Rise of the Beasts" również umiejscowiona zostanie w ubiegłym wieku. Wszystko po to, by nie wprowadzać zamętu w fabule pięciu filmów serii "Transformers" wyreżyserowanych przez Michaela Baya. Konkretnie będzie to rok 1994.

Reklama

Jak informuje portal "Variety", w przeciwieństwie do "Bumblebee", który w założeniu był filmem o wiele bardziej skromnym niż inne filmy serii "Transformers", "Transformers: Rise of the Beasts" będzie prawdziwie widowiskowym spektaklem na obraz i podobieństwo filmów Baya.

Akcja filmu przeniesie się do Nowego Jorku, a jego bohaterami będą dwie zupełnie nowe postaci. Jedną z nich będzie zajmująca się artefaktami z przeszłości badaczka Elena (Dominique Fishback), której zasługi w pracy zostały całkowicie przywłaszczone przez jej szefa. Drugim z bohaterów będzie Noah (Anthony Ramos). Były wojskowy ekspert od elektroniki, którzy mieszka na Brooklynie razem ze swoją rodziną.

Akcja powstającego filmu rozgrywać się będzie również poza granicami Stanów - w Peru. Filmowcy otrzymają rzadką możliwość kręcenia zdjęć w ruinach inkaskiego miasta Machu Picchu. Zdaniem reżysera, stanowić to będzie dla jego ekipy prawdziwy logistyczny koszmar i wciąż pozostały do załatwienia sprawy z tym związane.

W filmie "Transformers: Rise of the Beasts" powróci postać Bumblebee, jednak cały film skupiać się będzie bardziej na postaci Optimusa Prime'a, któremu głosu po raz kolejny użyczy Peter Cullen. Poznamy jego początki na Ziemi i lekcje, jakie musiał odrobić, by zostać liderem Transformersów. Innymi Transformersami, jacy pojawią się w filmie, będą Mirage znany bardziej jako Porsche 911 oraz jedyny Transformers płci żeńskiej: Arcee.

Obok wymienionych Transformersów, w filmie "Transformers: Rise of the Beasts" znajdzie się przede wszystkim miejsce dla robotów, które zamiast pojazdów, potrafią przekształcać się w zwierzęta. Będą to Airazor (sokół), Rhinox (nosorożec) oraz Optimus Primal (goryl). Telewizyjne kreskówki z serii "Beast Wars" były pierwszymi, w którym zrezygnowano z dwuwymiarowych rysunków kosztem animacji komputerowej. Dzięki temu wprowadziły wiele nowości do popularnej serii. "Zobaczycie złoczyńców, jakich nigdy wcześniej nie widzieliście!" - zapewnia Caple.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy