"Top Gun: Maverick": Teraz każdy może być jak Tom Cruise
"Bądź Maverickiem dzięki naszemu najnowszemu symulatorowi. Przez ponad godzinę poczuj, jak to jest latać na misjach, które możesz oglądać w 'Top Gun: Maverick'" - zachęca centrum Fighter Jet Simulator na swojej stronie. Cena takiej przyjemności to 99 funtów, czyli około 560 zł.
Jak informuje serwis internetowy Robb Report, uczestnik zabawy zasiądzie w replice kokpitu myśliwca F-35B Lightning II, który jest bardzo podobny do samolotu F-18 Maverick. Wewnątrz znajdzie sterowanie lotem HOTAS (Hands On Throttle and Stick), 22-calowy panel dotykowy, podwozie i elementy sterujące SVTOL (Short Take-Off and Vertical Landing). Platforma ponadto wyposażona jest w trzy projektory o rozdzielczości 1080p, które przesyłają obraz o wysokiej rozdzielczości na zakrzywiony ekran.
Czas zabawy podzielono na dwie misje. Pierwsza, nazwana Maverick Sidewinder, jest szkoleniowa i podczas niej uczestnik uczy się latać. Wszystko to na tle tych samych lokacji, które pojawiły się w filmie. Startuje się z bazy lotniczej Naval Air Weapons Station China Lake i ćwiczy latanie na niskim poziomie, unikając radaru wroga.
Misja druga: Maverick Dagger One to już nie są przelewki. Startuje się z lotniskowca (lokalizacja nieznana), leci na terytorium wroga, atakuje fabrykę uranu, toczy walki powietrzne i wraca na lotniskowiec.
Symulator znajduje się w zabudowaniach lotniska Little Gransden Airfield w hrabstwie Cambridgeshire. Cena za taką godzinną przyjemność - 99 funtów (ok. 560 zł). Drogo. Można jednak oczekiwać, że na fali popularności filmu, tego typu platform symulacyjnych pojawi się więcej i ceny staną się bardziej zróżnicowane.
Przypomnijmy, że "Top Gun: Maverick" Josepha Kosińskiego nadal bije rekord za rekordem, podobnie jak główny bohater tej produkcji. Sequel "Top Gun" minął właśnie "Avengers: Wojnę bez granic", stając się szóstym najbardziej kasowym filmem w historii na rynku amerykańskim. Produkcja ma już na koncie 1,4 mld dolarów i zajmuje dwunaste miejsce na liście najbardziej kasowych filmów wszech czasów.
To oszałamiające osiągnięcia, biorąc pod uwagę, że mowa o sequelu filmu sprzed 36 lat. "Maverick" nie pasuje do profili większości współczesnych rekordzistów.