Tom Cruise i chemiczny kataklizm
Tom Cruise ("Mission: Impossible", "Vanilla Sky") i jego wspólniczka, producentka Paula Wagner, przygotowują w swojej firmie opowieść o straszliwej katastrofie, jaka miała miejsce w 1947 roku. Wybuch chemikaliów w Texas City spowodował wówczas śmierć niemal 600 osób. Jednym ze skutków wydarzenia był pierwszy zbiorowy pozew obywateli USA przeciw własnemu rządowi.
Podstawą scenariusza filmu ma być książka "City on Fire: The Forgotten Disaster That Devastated a Town and Ignited a Landmark Legal Battle", którą napisał Bill Minutaglio.
Texas City, niewielkie portowe miasteczko w stanie Teksas, zostało niemal całkowicie zrównane z ziemią, gdy 16 kwietnia 1947 roku w zatoce Galveston eksplodowały dwa frachtowce. Statki o nazwach Grandcamp i High Flyer przewoziły olbrzymi transport saletry amonowej - potężnego materiału wybuchowego.
Na skutek wybuchu zginęło co najmniej 581 osób, 3 tysiące 500 osób odniosło rany. Drewniane na ogół siedziby mieszkańców złożyły się jak domki z kart. Straty materialne sięgnęły milionów dolarów. Zniszczeniu uległa także fabryka chemiczna Monsanto.
Mieszkańcy Texas City, którzy ocaleli z kataklizmu, wystąpili przeciw rządowi z powództwem o zaniedbanie obowiązków.
Firma Cruise/Wagner Prods. współpracuje przy swoich projektach z wytwórnią Paramount - to właśnie jej fundusze posłużyły do wykupienia opcji na książkę Minutaglio.
Nie wiadomo na razie, czy Tom Cruise zagra w planowanym filmie.