"To właśnie miłość": Gwiazdy świątecznego hitu wracają po latach
Dobra wiadomość dla wszystkich fanów filmu "To właśnie miłość". Świąteczny hit doczeka się swojego sequela, który premierę będzie miał jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Święta Bożego Narodzenia trudno wyobrazić sobie bez dwóch produkcji - "To właśnie miłość" i "Kevina samego w domu" oczywiście. Dla fanów tej pierwszej mamy dobrą wiadomość - po czternastu latach od premiery "To właśnie miłość" powstaje kontynuacja kultowego obrazu z 2003 roku. W obsadzie nie zabranie znanych widzom z filmu Richarda Curtisa postaci, a premiery możemy spodziewać się szybciej, niż mogłoby się wydawać.
Z okazji Dnia Czerwonego Nosa, charytatywnego święta organizowanego co dwa lata przez organizację Comic Relief, reżyser filmu "To właśnie miłość" - który jest jej założycielem - przygotowuje sequel jednego ze swoich najsłynniejszych obrazów. Film będzie nosił tytuł "Red Nose Day Actually" i ponownie będziemy mogli zobaczyć w nim Hugh Granta, Keirę Knightley, Colina Firtha, Billy’ego Nighy, Liama Neesona, Andrew Lincolna, Thomasa Brodie-Sangstera oraz oczywiście Rowana Atkinsona.
W sequelu zabraknie jednak na ekranie: Emmy Thompson, Martina Freemana, Chiwetela Ejiofora oraz Alan Rickman, który zmarł w styczniu 2016.
"Red Nose Day Actually" będzie filmem krótkometrażowym. Jego produkcja już trwa. Kontynuacja "To właśnie miłość" zostanie wyemitowana 24 maja na antenie brytyjskiej BBC One, natomiast dzień później pojawi się w amerykańskiej NBC. Jesteście ciekawi, co z tego wyniknie?