To ona ponosi całą winę za tragedię na planie filmu "Rust"? Tak uważa prokuratura
Choć od tragicznego wypadku, do którego doszło na planie filmu "Rust", minęły już prawie dwa lata, śledztwo w tej sprawie wciąż trwa. Zdaniem prokuratury winę za całe zajście ponosi zatrudniona przez producentów zbrojmistrzyni Hannah Gutierrez-Reed. Specjalistce od broni palnej postawiono właśnie kolejne zarzuty. Miała ona ukrywać dowody.
Jesienią 2021 roku na planie westernu "Rust" doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Podczas kręcenia jednej ze scen Alec Baldwin postrzelił śmiertelnie operatorkę Halynę Hutchins i ranił reżysera produkcji Joela Souzę. Jak się okazało, rekwizytowa broń, którą posługiwał się wówczas aktor, była naładowana ostrą amunicją. Choć prokuratura Nowego Meksyku pierwotnie oskarżyła gwiazdora o nieumyślne spowodowanie śmierci, to po pewnym czasie wycofała wysunięte przeciwko niemu zarzuty. Śledztwo w tej sprawie koncentruje się obecnie na specjalistce od broni palnej Hannah Gutierrez-Reed, na której też ciąży zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
Prawnicy zbrojmistrzyni wnieśli niedawno wniosek o oddalenie postawionego jej zarzutu. W odpowiedzi prokuratorzy przedstawili nowe obciążające ją dowody. Jak donosiła gazeta "Los Angeles Times", śledczy dotarli do informacji, z których wynika, iż w czasie, kiedy kręcono film "Rust", Gutierrez-Reed wieczorami spożywała duże ilości alkoholu i paliła marihuanę.
Prokuratorzy uważają, że miało to negatywny wpływ na jej koncentrację w ciągu dnia i trzeźwą ocenę sytuacji na planie zdjęciowym. Odkryto również, że w saszetce, w której ekspertka przechowywała amunicję, ostre naboje były zmieszane ze ślepymi.
Na tym jednak kłopoty zbrojmistrzymi się nie kończą. Podczas rozprawy, która odbyła się w czwartek 22 czerwca, prokuratorzy ogłosili, że postawili Gutierrez-Reed nowy zarzut: ukrywanie dowodów. "Oskarżona przekazała posiadane przez siebie narkotyki innej osobie, gdyż chciała uniknąć zatrzymania" - stwierdzili. Prawnicy ekspertki w odpowiedzi wystosowali kolejny wniosek o oddalenie wysuniętych przeciwko niej zarzutów. Powołali się oni na list głównego śledczego Roberta Schillinga, który miał zakwestionować przebieg dochodzenia.
Zdaniem adwokata oskarżonej, Jasona Bowlesa, prokuratura uwzięła się na jego klientkę. "Ta sprawa jest tak słaba, że postanowili oczerniać Hannah, robiąc z niej zamachowca. Prokuratura najwyraźniej odrzuciła ideę wymierzenia sprawiedliwości i dotarcia do prawdy" - skwitował w niedawnym oświadczeniu dla "The Times". Wstępne przesłuchanie Gutierrez Reed odbędzie się na początku sierpnia.