To nie koniec Czarnej Pantery? Shuri ma jeszcze wiele do pokazania!
Aktorka wcielająca się w postaci Shuri w uniwersum Marvela obiecuje fanom, że historia Czarnej Pantery ma jeszcze wiele do pokazania. Letitia Wright otwarcie mówi, że chciałaby kontynuować współpracę ze swoją bohaterką.
Czy jest jeszcze szansa na powrót Czarnej Pantery? Filmowa Shuri przejęła ten tytuł po starszym bracie T’Chali — królu Wakandy. Historia potoczyła się tak ze względu na śmierć Chadwicka Bosemana, który odszedł w 2020 roku w wyniku choroby nowotworowej, z którą zmagał się od 2016 roku.
Oficjalnie studio Marvel nie potwierdziło jeszcze trzeciej części historii o Czarnej Panterze, ani powrotu tej postaci w pozostałych filmach, m.in. serii "Avengers". Jednak sama Letitia Wright nie zamyka się na możliwość powrotu do tej roli.
W wywiadzie z "The View" aktorka została zapytana o możliwość powrotu do roli Czarnej Pantery w kolejnych produkcjach np. "Avengers: Dynastia Kanga".
"Powiedzmy... chciałbym kontynuować pracę nad Shuri" - stwierdziła Wright. - To jedna z moich ulubionych postaci. Szczerze mówiąc, takie błogosławieństwo. Nie żartuję, jestem za nią bardzo wdzięczna".
Gdy została zapytana o trzecią część przygód Czarnej Pantery, odpowiedziała, że "wiele nadchodzi". W styczniu ubiegłego roku aktorka zdradził, że według niej nowy film "jest już przygotowaniu".
Co prawda Marvel nie ogłosił jeszcze premiery "Czarnej Pantery 3", ale w nachodzących miesiącach doczekamy kilku dużych premier. Już 2 lipca w kinach zadebiutuje "Deadpool i Wolverine", a późniejszych miesiącach fani zobaczą "Thunderbolts", "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat" i "Fantastyczną Czwórkę".
