"The Square": Laureat Złotej Palmy na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty
Co łączy przystojnego kuratora muzeum w Sztokholmie, amerykańską dziennikarkę, małego chłopca, którego niesłusznie posądzono o kradzież, i artystę udającego małpę? Przebojowa komedia autora kultowego "Turysty" zachwyciła canneńskie jury, na czele którego stał Pedro Almodóvar. Film został nagrodzony Złotą Palmą - w Polsce jako pierwsi zobaczą go widzowie festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty, którego 17. edycja odbędzie się we Wrocławiu w dniach 3-13 sierpnia.
"The Square" to satyra na współczesne społeczeństwo. Bohaterem filmu jest Christian, zajmujący jedno z dyrektorskich stanowisk w prestiżowym muzeum. To człowiek, który bardzo chciałby przeżyć jakieś emocje, ale jednocześnie w żaden sposób nie chce się z nich zdradzić. Kiedy ląduje w mieszkaniu kochanki, nawet oko mu nie mrugnie, gdy odkryje, że jednym z lokatorów jest szympans. Wszystko już było, nic już nie robi wrażenia.
A jednak - kiedy w wyniku poszukiwania skradzionych rzeczy Christian trafi do ubogiej dzielnicy, coś w nim drgnie. Co prawda, poprawność polityczna nakazuje mu zachowanie spokoju, ale mężczyzna nic nie może poradzić na to, że wśród imigrantów i znacznie uboższych od siebie ludzi, gdzie wyróżnia się na każdym kroku, nie czuje się pewnie ani bezpiecznie.
Od Östlunda dostaje się każdemu: klasie średniej, której członkowie snobują się na liberalnych i otwartych, a w rzeczywistości ukrywają w sobie uprzedzenia i lęk; przedstawicielom świata sztuki, którzy kreują się na intelektualistów, popularyzatorów wielkich idei, a tak naprawdę tkwią w szponach marketingu i zależności od pieniędzy mecenasów; i wreszcie ludziom z klasy niższej, którzy dokładnie opanowali umiejętność ciągnięcia pieniędzy od lepiej sytuowanej części społeczeństwa. Esencja tej satyry płynie z kilku znakomitych scen, jak choćby tej, w której cierpiący na zespół Tourette'a mężczyzna przerywa spotkanie ze sławnym artystą. Kilka podobnych momentów wystarcza, by oddać sens filmu Szweda. Tym bardziej dziwi fakt, że reżyser rozciągnął go do dwóch i pół godziny, czyli o godzinę za długo - pisał o filmie nasz korespondent w Cannes, Artur Zaborski.
W rolach głównych wystąpili m.in. Dominic West, Elisabeth Moss i Claes Bang.
Dystrybutorem filmu jest Gutek Film.