"The Northman": Czegoś takiego jeszcze nie było
Odkąd Robert Eggers zadebiutował w 2015 roku filmem "Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii", każdy jego kolejny film to wydarzenie. Tak było z ubiegłorocznym "Lighthouse" i tak zapewne będzie z kręconym właśnie "The Northman" - poświęconym Wikingom. Występująca w nim w jednej z głównych gól Anya Taylor-Joy zapewnia, że należy spodziewać się produkcji, jakiej jeszcze nie było.
To właśnie udział w filmie "Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii" zapoczątkował karierę Taylor-Joy, którą ostatnio można było oglądać w roli głównej w świetnie przyjętym serialu Netfliksa "Gambit królowej". Teraz aktorka pracuje nad filmem "The Northman". Na planie spotka się tam z Nicole Kidman, Alexandrem Skarsgardem, Ethanem Hawke'iem, Willemem Dafoe, Bjork i Claesem Bangiem.
"Jestem przeszczęśliwa, że znów pracujemy z Robertem. Jesteśmy przyjaciółmi dłużej niż współpracownikami. Możliwość ponownego tworzenia razem sztuki jest wspaniała. Jestem bardzo dumna, że mogę uczestniczyć w tym projekcie. Zaprezentujemy światu coś, czego naprawdę jeszcze nikt nie widział. To prawdziwy 'film Roberta Eggersa'. Osobom, które pierwszy raz z nim współpracują, powtarzam: 'Będzie wam zimno, nigdy nie będzie wam wygodnie, ale efekt będzie niesamowity'" - powiedziała Taylor-Joy w wywiadzie dla portalu "Collider".
Zdjęcia do filmu "The Northman" wznowiono w listopadzie po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19. Tuż przed wyruszeniem na mieszczący się w Irlandii plan filmu Eggersa, występująca w nim Nicole Kidman udzieliła krótkiego wywiadu portalowi "Collider". Wyznała m.in., że choć nie widać tego po niej, to w głębi duszy jest przerażona wyzwaniami, jakie stoją przed jej postacią.
"Jestem głęboko oddana filmowcom kręcącym autorskie kino. Ich potęga tkwi w ich wizji i możliwościach. Gdy miałam 14 lat, obiecałam sobie, że będę podróżować po świecie i pracować z twórcami różnych narodowości w różnych krajach, przy filmach z różnych gatunków. To moje powołanie. Dlatego udział w filmie Eggersa uważam za przywilej" - powiedziała Kidman, którą aktualnie można oglądać w serialu HBO "Od nowa".
Akcja filmu rozgrywać się będzie w X wieku. Jego bohaterem będzie nordycki książę, który pragnie zemsty po tym, jak jego ojciec stał się ofiarą zaplanowanego morderstwa.
Robert Eggers, jeden z najciekawszych amerykańskich reżyserów młodego pokolenia, rozważał nakręcenie swojego uznanego debiutu "Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii" w Polsce. Niestety, nie udało mu się zrealizować tych planów. Reżyser usłyszał odmowę i oskarżenie o... satanizm.
Podczas rozmowy z Arim Asterem (innym uznanym reżyserem horrorów, "Hereditary. Dziedzictwo" i "Midsommar. W biały dzień"), który jest dostępny na stronie wytwórni A24, Eggers zdradził, że z powodów finansowych dystrybutor jego debiutu poprosił o wsparcie popularny w Stanach Zjednoczonych Kościół Szatana.
Reżyser protestował, ponieważ bał się, że potencjalni producenci wezmą go za satanistę. Tak też stało się, gdy Eggers próbował podjąć współpracę z jednym z polskich biur filmowych.
W odpowiedzi twórcy otrzymali odmowę, ponieważ reżyser został wzięty za satanistę. Eggers ze śmiechem wspominał, że starał się przez tydzień przekonać polskich producentów, że nie jest to prawdą. Niestety, nie dano wiary jego zapewnieniom.
"Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii" debiutowała w styczniu 2015 roku podczas festiwalu w Sundance. Film otrzymał liczne nagrody, między innymi Independent Spirit Award za najlepszą pierwszą produkcję i pierwszy scenariusz. "Czarownica" nie miała w Polsce dystrybucji kinowej.
Ostatnim filmem Eggersa jest "The Lighthouse" z Robertem Pattinsonem i Willemem Dafoe. Jego premierowy pokaz odbył się podczas festiwalu w Cannes w 2019 roku. Film został uznany za jeden z najlepszych z prezentowanych podczas tej edycji imprezy.