Reklama

Ten film zaskoczy fanów Bruce'a Willisa

Bruce Willis powraca do Miasta Grzechu. Czy poradzi sobie bez płaszcza i wysłużonego magnum? Wydaje się że tak, bo tym razem nie chodzi o mroczne zakamarki Basin City, a słoneczne Vegas, gdzie rozgrywa się akcja komedii "Żądze i pieniądze".

Etatowego "action-hero" Hollywood z bohaterami komiksów łączy coś więcej niż ekranizacja noweli Franka Millera "Sin City" i fryzura w stylu przywódcy "X-men".

Niczym Kapitan Ameryka, Willis przyszedł na świat w bazie wojskowej (Idar-Oberstein, Niemcy). A karierę zawodową zaczynał tam gdzie Hulk, czyli w elektrowni atomowej. Co prawda nie jako fizyk, a nocny strażnik, ale nie bądźmy już tacy drobiazgowi. W końcu mówimy o człowieku, który powstrzymał "Armageddon" na piętnaście lat przed "Avengers".

Komiksowych porównań będzie więcej, bo w nadchodzącym roku zobaczymy Bruce'a w dwóch produkcjach o "obrazkowym" rodowodzie.

Reklama

Zanim jednak do kin wkroczą "Red 2" i "G.I. Joe: Odwet" końcówka 2012 roku przyniesie komedię kryminalną "Żądze i pieniądze" Stephena Frearsa i rolę, która prawdopodobnie zaskoczy wszystkich fanów aktora.

W nowym obrazie twórcy nagrodzonych trzema Oscarami "Niebezpiecznych związków", Willis wcielił się w Dinka, króla hazardowego półświatka Vegas.

"Bruce wykonał kawał świetnej roboty wnosząc do filmu odrobinę swojej "bruce'owatości" - mówi producent Anthony Bregman. "Myślę, że rola ta będzie dla wielu niespodzianką".

Musi tak być, skoro nawet doświadczony producent Randall Emmett, który miał okazję współpracować z Willisem w przeszłości, był zdumiony jego pracą na planie komedii "Żądze i pieniądze".

"Zrobiłem mnóstwo filmów gatunkowych, z którymi większość ludzi utożsamia Willisa - to przecież główny bohater kina akcji" - opowiada Emmett.

"Gdy przyszedłem na plan pierwszego dnia, byłem w kompletnym szoku. Ten mały, rozemocjonowany facecik to on?! Wychowałem się na 'Szklanej pułapce' i pamiętam doskonale Bruce'a z tego filmu, a tu nagle widzę go w sportowych podkolanówkach i spodenkach khaki" - dodaje.

"Tak perfekcyjnie wszedł w postać, że po prostu stał się tym kolesiem. To było coś, czego nie widziałem nigdy wcześniej" - podsumowuje producent.

"Żądze i pieniądze" w kinach od 7 grudnia.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bruce Willis | Żądze i pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy