Reklama

Ten film wywołał burzę. Jessica Chastain powtórzy głośną rolę?

Jessica Chastain chciałaby zagrać w sequelu "Służących", oscarowego hitu z 2011 roku, pomimo tego że wokół filmu nagromadziło się przez lata mnóstwo kontrowersji.

Jessica Chastain chciałaby zagrać w sequelu "Służących", oscarowego hitu z 2011 roku, pomimo tego że wokół filmu nagromadziło się przez lata mnóstwo kontrowersji.
Jessica Chastain i Octavia Spencer w scenie z filmu "Służące" /Mary Evans Picture Library /Agencja FORUM

Jessica Chastain"Służacych" Tate'a Taylora zagrała Celię Foote - bogatą kobietę, która ma problemy z zajściem w ciążę. Samotna piękność zaprzyjaźnia się z czarnoskórą Minny (Octavia Spencer), pomimo tego, że stan Mississippi w latach 60. XX wieku przesiąknięty jest rasizmem. Za swoją kreację została nagrodzona nominacją do Oscara.

Reklama

Artystka rozważyłaby ponowne wcielenie się w tę postać i to pomimo kontrowersji, które film wywołał. Zarzucano mu m.in. stosowanie narracji "białego zbawcy".

W podcaście Entertainment Weekly's Awardist, Chastain powiedziała: "Wiesz, o kim myślę cały czas i chciałabym móc ją zagrać ponownie? O Celii Foote".

"Chciałabym zobaczyć, co stało się z Celią i Minny. Może zamieszkały razem i wspólnie wychowują dziecko, są najlepszymi przyjaciółkami" - dodała aktorka.

Gwiazda zdradziła, że sporo czasu poświęciła pracy nad swoją kreacją, ale nie miała okazji pokazać wszystkiego, ponieważ jej rola była drugoplanowa.

"W przypadku wielu moich postaci czuję, że muszę dużo doświadczyć. Celia to było dla mnie takie głębokie 'nurkowanie'. Naprawdę rzuciłam się na tę postać. Nie mogłam jednak zaprezentować całości, ponieważ byłam drugoplanową częścią tej historii" - stwierdziła. - "To postać, którą chciałabym ponownie zagrać".

"Służące": Ten film wywołał duże kontrowesje

"Służące" w reżyserii Tate'a Taylora to jeden z głośniejszych filmów ostatnich lat. Wcielająca się w jedną z tytułowych służących Octavia Spencer za swoją brawurową rolę została uhonorowana Oscarem, nagrodą BAFTA, Złotym Globem oraz nagrodą Amerykańskiej Gildii Aktorów Filmowych. Dramat z 2011 roku opowiadający o początkującej dziennikarce, która w latach 60. XX wieku wywołuje skandal wśród wyższych sfer, spisując osobiste historie czarnoskórych służących, odbił się na całym świecie głośnym echem.

Choć większość krytyków zachwycała się produkcją, niektórzy zarzucali jej schematyczność i upraszczanie historii amerykańskiego rasizmu. Z biegiem lat film okazał się jeszcze bardziej problematyczny - nawet dla grających w nim gwiazd. 

Jak stwierdziła wcielająca się w Hilly Holbrook Bryce Dallas Howard, nie jest to obraz, z którego można czerpać wiedzę na temat uprzedzeń rasowych w USA. Tymczasem na fali protestów, które przetoczyły się przez Amerykę po śmierci George'a Floyda i w związku z powracającą dyskusją na temat rasizmu w Stanach , "Służące" zaczęły żywo interesować widzów. Obraz znalazł się nawet na szczycie listy najchętniej oglądanych przez Amerykanów produkcji Netfliksa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jessica Chastain
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy