Reklama

Ten film walczy o pięć Oscarów. W całości został nakręcony w Polsce

Polsko-brytyjska koprodukcja "Strefa interesów" to wstrząsająca opowieść o idyllicznym życiu rodzinnym Rudolfa Hössa. Nominowany do pięciu Oscarów film trafi na ekrany polskich kin 8 marca. Dystrybutor Gutek Film zaprezentował właśnie polski zwiastun produkcji.

Polsko-brytyjska koprodukcja "Strefa interesów" to wstrząsająca opowieść o idyllicznym życiu rodzinnym Rudolfa Hössa. Nominowany do pięciu Oscarów film trafi na ekrany polskich kin 8 marca. Dystrybutor Gutek Film zaprezentował właśnie polski zwiastun produkcji.
Scena z filmu "Strefa interesów" /Gutek Film /materiały prasowe

"Strefa interesów" luźno nawiązuje do głośnej powieści wojennej "Strefa interesów" Martina Amisa z 2014 roku, która opisuje miłość między Rudolfem Hösse a jego żoną Hedwig, z którą miał pięcioro dzieci.

Zatrważające spojrzenie na banalność zła

Film, w którym główne role zagrali niemieccy aktorzy Christian FriedelSandra Hüller, krytycy nazwali "zatrważającym spojrzeniem na banalność zła" (Indiewire) oraz "przerażającym i niezwykle potrzebnym we współczesnych czasach" (Vanity Fair).

Reklama

"Glazerowi udało się zrobić film, który wyrywa z odrętwienia i przypomina, że zło nigdy nie jest banalne. Że zło ma twarz, że może wyrosnąć na każdym gruncie. To wysublimowany artystycznie, świadomy w każdym calu i świetnie skonstruowany, ale przede wszystkim przeszywający film, który stopniowo coraz mocniej wciska widza w fotel. I choć ten uścisk obrazu jest niewygodny, choć boli, chce się go wytrzymać - do końca" - pisała o filmie dla Interii Anna Tatarska.

Produkcja, którą nakręcono w Oświęcimiu, była współfinansowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Za reżyserię odpowiada Brytyjczyk, Jonathan Glazer, twórca filmów "Sexy Beast" i "Under the Skin", a także teledysków zespołów Radiohead i Massive Attack. 

Wszystkie zdjęcia do filmu, których autorem jest Łukasz Żal - zostały zrealizowane w Polsce, z czego ich większa część w Oświęcimiu, przy ścisłej współpracy z Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jego twórcy przeprowadzili szeroko zakrojone, wieloletnie badania historyczne, oparte również na rozmowach przeprowadzonych z mieszkańcami Oświęcimia.

Za produkcję filmu po polskiej stronie odpowiada Ewa Puszczyńska (Extreme Emotions), która przyłożyła wcześniej rękę do sukcesów "Idy" i "Zimnej wojny". Inni polscy twórcy zaangażowani w ten projekt to m.in. Joanna Kuś (scenografia), Waldemar Pokromski (charakteryzacja), Małgorzata Karpiuk (kostiumy) i Małgorzata Bereźnicka (kierowniczka produkcji).

"Strefa interesów" z pięcioma nominacjami do Oscarów

"Mamy wspaniały i wyjątkowy film, który bez wahania nazywam dziełem sztuki. Mam już pięć nominacji i myślę, że któraś z nich przekuje się w Oscara" - powiedziała producenta Ewa Puszczyńska. "A jeżeli nie, to trudno, nie zmieni to faktu, że mamy wspaniały film" - dodała.

Na pytanie, co w "Strefie interesów" może zainteresować międzynarodową społeczność, producentka odpowiedziała: "To jest bardzo współczesny film, który mówi tak naprawdę o nas. To jest takie lustro postawione przed nami, żebyśmy się przyjrzeli sobie i temu, co jest w nas".

"To jest pokazywanie 'banalności zła'. Zło rodzi się nie wiadomo, kiedy, po cichutku wpełza w nasze życie i nagle wybucha. To jest ostrzeżenie, abyśmy rozejrzeli się, co się obecnie dzieje na świecie. To jest właśnie ten film: ostrzeżenie" - tłumaczyła Puszczyńska.

Laureatów Oscarów poznamy w niedzielę 10 marca podczas gali, która odbędzie się w hollywoodzkim Dolby Theatre.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Strefa interesów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy