Ten duet zapewni finansowy sukces? Panie nie mogą się doczekać
Niedawno mieliśmy okazję podziwiać nowy zwiastun "Gladiatora II" w reżyserii Ridleya Scotta i nie da się ukryć, że opinie są podzielone. Z jednej strony znajdują się krytycy, którzy narzekają na muzykę w trailerze, a z drugiej znajdziemy fanki, które nie mogą doczekać się zobaczenia na wielkim ekranie dwóch ulubieńców internetu.
Pierwsze doniesienie dotyczące powrotu tak świetnego filmu, jakim jest "Gladiator", były dość zaskakujące. Powracanie do kultowych produkcji po latach zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem, a już szczególnie, gdy mówimy o tak ważnej produkcji.
Bohaterem filmu jest dorosły już Lucjusz - wnuk Marka Aureliusza. W główną rolę wciela się Paul Mescal, który już od pewnego czasu jest internetowym ulubieńcem żeńskiej części widowni. W filmie zobaczymy również Pedro Pascala, który podobnie jak wyżej wymieniony cieszy się sporą popularnością, a memy i przeróbki z jego osobą kilka miesięcy temu z miejsca stawały się viralami.
Właśnie dzięki internetowej popularności tego aktorskie duetu prawdopodobny jest finansowy sukces. Panowie od dłuższego czasu znajdują się na szczycie listy najpopularniejszych (i najprzystojniejszych) postaci. Obaj wzbudzają na tyle dużo sympatii, że już teraz żeńska część widowni planuje wyprawy do kina na premierę "Gladiatora II". Czy taki był główny cel Ridleya Scotta na ten film, gdy obsadzał Pascala i Mescala w tej produkcji? Prawdopodobnie nie, ale możliwe, że całkiem przypadkowo przełożony się to na kasowy sukces.
Jednak nie wszyscy są równie pozytywnie nastawieni do tej produkcji. Po najnowszym zwiastunie w sieci pojawiły się głosy krytyków, którzy podważają wiele elementów najnowszego filmu Scotta, w tym samą ideę powstania sequela.
Widzowie w dużej części skrytykowali dobór muzyki do zwiastuna, ponieważ w produkcji osadzonej starożytnym Rzymie, słyszeliśmy... rapowy utwór Jaya-Z i Kanye Westa. Pod wątpliwość poddano również zaprezentowane morskie bitwy i walki z nosorożcami. Jednak był to zaledwie kilkuminutowy zwiastun i fani mają nadzieję, że to tylko mały element większej i lepszej fabuły.
Bohaterem filmu jest dorosły już Lucjusz (Paul Mescal), wnuk Marka Aureliusza. Gdy walczy na wojnie, jego żona i przybrana matka zostają zabite. Mężczyznę przepełnia żądza zemsty i decyduje się na wędrówkę do Rzymu, by pomścić bliskich.
Na ekranie zobaczymy m.in. Denzela Washingtona, Pedro Pascala, Josepha Quinna, Freda Hechingera and Dereka Jacobiego.
Premiera filmu odbędzie się już 22 listopada tego roku.