Reklama

"Telenowela" Timberlake'a

Tego chyba nikt się nie spodziewał! W marcu Justin Timberlake rozstał się z Jessicą Biel, i to podobno na dobre, a teraz znowu są razem. Mało tego, coraz śmielej mówią nawet o ślubie.

Nie sposób zliczyć, ile już razy rozchodzili się i schodzili na nowo. Justin Timberlake i Jessica Biel najwyraźniej nie mogą bez siebie żyć. W marcu tego roku powiedzieli sobie "żegnaj", po czym... już w lipcu umawiali się na kolejne spotkania. Cała ta historia coraz bardziej przypomina telenowelę - zamiast finału pojawiają się kolejne, zaskakujące zwroty akcji.

Wieści o ich pojednaniu wyszły na jaw dopiero niedawno, ponieważ zakochani starali się utrzymać całą sprawę w tajemnicy. Szczególnie Justin Timberlake sprawiał wrażenie, jakby nadal był do wzięcia.

Reklama

W lipcu pewna przedsiębiorcza panna, 23-letnia kapral Kelsey de Santis z amerykańskiego korpusu marines, zamieściła dla żartu w internecie film, na którym zaprosiła Justina, by wybrał się wraz z nią na doroczny bal Piechoty Morskiej. Ku zaskoczeniu wszystkich gwiazdor zaproszenie przyjął! Czyżby dlatego, że na filmie pannie Kelsey towarzyszyło sześciu potężnie zbudowanych kolegów z jednostki?

- Nie, choć sam ich widok na pewno wystarczył, żeby człowiek zaczął sobie wyobrażać, co będzie, jak odmówi. Chodzi o to, że odkąd pamiętam, nikt nigdy nie zaprosił mnie na bal. To było bardzo miłe. Nie mogłem powiedzieć 'nie' - tłumaczy Justin.

I słowa dotrzymał! 12 listopada dzielnie towarzyszył kapral de Santis na galowej imprezie Piechoty Morskiej w Richmond w stanie Virginia. I, jak zapewnia, bardzo był z tego obrotu spraw zadowolony. Jego partnerka zapewne również.

Szkoda tylko, że wobec Jessiki Biel nie zawsze był taki rycerski. Jednym z powodów ich marcowego rozstania były oskarżenia o niewierność. Justin jakoby miał romansować z mało znaną aktoreczką Olivią Munn.

Przypisuje mu się także inne skoki w bok, m.in. z partnerką z filmu "To tylko seks", Milą Kunis. On sam oczywiście wszystkiemu zaprzecza, faktem jest jednak, że po lipcowym pojednaniu zrobił się znacznie potulniejszy. Jak gdyby wiedział, że teraz lepiej się Jessice nie narażać, bo i tak wybaczyła mu bardzo wiele.

To właśnie ona teraz rządzi w ich związku. I, jak twierdzą znajomi pary, coraz bardziej naciska na ślub. Chce bowiem wreszcie stabilizacji, nie mówiąc już o założeniu rodziny.

Być może po Nowym Roku Justin Timberlake podrepcze grzecznie do ołtarza. Na razie jednak nie sprawia wrażenia, jakby mu się tam spieszyło. Uważa ponoć, że małżeństwo może zrujnować jego karierę. A jako obsesyjny perfekcjonista chce mieć wszystko pod kontrolą.

Występuje w filmach, nagrywa kolejne piosenki, pomaga młodym artystom, angażuje się w rozwój portalu społecznościowego myspace... Kiedy on znajdzie czas, by zrozumieć, na czym polega prawdziwa miłość?

Krzysztof Lipka-Chudzik

Zobacz zwiastun najnowszego filmu z udziałem aktora:


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Teleświat
Dowiedz się więcej na temat: Justin Timberlake | justin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy