Reklama

Teksański akcent Pazury

Wszyscy fani serialu "Ranczo" niecierpliwie czekają na kinową odsłonę opowieści o sympatycznych Wilkowyjach. Ważną nową postacią w filmie będzie pojawiający się nagle mąż Lucy (Ilona Ostrowska) - Louis (Radosław Pazura).

Miłośnicy serialu nie ustają w spekulacjach, co też scenarzyści - Robert Brutter oraz Jerzy Niemczuk - dla nich przygotowali.

Film kinowy ma być całkowicie oryginalny. Widz ma otrzymać coś zupełnie nowego, chociaż z łatwo rozpoznawalnym klimatem i bohaterami. Żadnego montowania starych materiałów i ewentualnych kosmetycznych dokrętek - zdecydowali autorzy.

Ekipa pozostała niemal bez zmian, jednak znanych już bohaterów wsparły nowe postaci. Najistotniejszą z nich, najbardziej tajemniczą i zarazem budzącą skrajne emocje jest pojawiający się nagle mąż Lucy (Ilona Ostrowska) - Louis.

Reklama

Tego tylko z pozoru łatwego zadania aktorskiego podjął się Radosław Pazura, cieszący się wyjątkową sympatią widzów.

"Już czytając scenariusz zauważyłem, że w tym filmie tkwi potencjał. Ma on malowniczo obrazować polską wieś. Jego mocnym punktem są na pewno wyraziste charaktery bohaterów, którzy odzwierciedlają cechy naszego społeczeństwa. Znajdziemy je i u wójta, i u księdza oraz w tym całym korowodzie postaci" - mówi o swych wrażeniach z pracy nad filmem Pazura.

"W filmie znalazło się parę scen rodem z kina akcji - bardzo efektownych, mrożących wręcz krew w żyłach" - dodaje z uśmiechem.

Louis swoją osobą spowoduje całą lawinę wydarzeń. Okaże się bowiem, że jego rozwód z Lucy nie został do końca przeprowadzony. Louis pragnie odzyskać uczucia żony i namówić ją do powrotu do USA. Kusy (Paweł Królikowski) usuwa się w cień, jednak z czasem zaczyna podejrzewać Louisa o niezbyt czyste zamiary. Taki właśnie z tego Louisa szemrany typ.

Pazura musiał się nie lada napracować.

"Najtrudniejsze dla mnie w tej roli okazało się zmierzenie się z językiem. Nie da się tutaj oszukać. Widz musi uwierzyć, że ma do czynienia z Amerykaninem. Musiałem mówić poprawnie i płynnie po amerykańsku. A to wcale nie takie łatwe, żeby wiarygodnie wypaść" - wyznaje Pazura.

"Musieliśmy trochę popracować nad akcentem. Uznaliśmy, że powinien to być akcent teksański. Cała reszta pracy nad rolą była miła i aktorsko dużo prostsza" - zdradza aktor.

"Ranczo Wilkowyje" trafi na ekrany kin 4 stycznia przyszłego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Radosław Pazura | louis | ostrowska | Ilona Ostrowska | Ranczo | akcent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy