Reklama

Te filmy zobaczymy na festiwalu w Cannes. O ile się odbędzie

Wciąż nie wiadomo, czy tegoroczna, 73. edycja festiwalu filmowego w Cannes w ogóle się odbędzie. Nie została jeszcze całkowicie odwołana, ale termin imprezy był już dwa razy przesuwany z powodu pandemii. Mimo to portal "Screen Daily" pokusił się o stworzenie imponującej listy tytułów, które mogą wziąć udział w konkursie głównym tegorocznej imprezy.

Wciąż nie wiadomo, czy tegoroczna, 73. edycja festiwalu filmowego w Cannes w ogóle się odbędzie. Nie została jeszcze całkowicie odwołana, ale termin imprezy był już dwa razy przesuwany z powodu pandemii. Mimo to portal "Screen Daily" pokusił się o stworzenie imponującej listy tytułów, które mogą wziąć udział w konkursie głównym tegorocznej imprezy.
"The French Dispatch" Wesa Andersona z pewnością walczyłby w Cannes o Złotą Palmę /materiały prasowe

Na chwilę obecną nie jest znany konkretny termin, w którym festiwal w Cannes miałby się odbyć. Ostatnią datą był przełom czerwca i lipca, ale jest on już nieaktualny. Wiadomo też, że w grę nie wchodzą żadne inne opcje poza tradycyjną formą festiwalu. Jego dyrektor wykluczył internetową formułę imprezy. W oczekiwaniu na wiążące decyzje, organizatorzy nie przerwali pracy i cały czas oceniają nadesłane na festiwal filmy. Nie wiadomo jednak, czy w przypadku odwołania festiwalu, lista tytułów, które miały brać udział w konkursie głównym, zostanie opublikowana.

Reklama

Przy tylu niewiadomych, lista propozycji opublikowanych przez portal "Screen Daily", robi wrażenie. Wśród blisko stu dwudziestu filmów nie ma żadnej produkcji z Polski.

Niektóre z tytułów i ich seanse w trakcie festiwalu w Cannes, niekoniecznie w konkursie głównym, zostały zapowiedziane już wcześniej. Są wśród nich najnowszy film Wesa Andersona "The French Dispatch" oraz widowisko Josepha Kosinskiego "Top Gun: Maverick". Spore szanse na wzięcie udziału w festiwalu mają również nowe filmy Edgara Wrighta, Any Lily Amirpour, Paula Verhoevena czy Francoisa Ozona.

Amirpuor, autorka filmu "O dziewczynie, która wraca nocą sama do domu", miałaby pojawić się w Cannes ze swoim nowym filmem "Mona Lisa and the Blood Moon". Opowiada on o posiadającej supermoce dziewczynie, która wyrusza w podróż do Nowego Orleanu. W rolach głównych występują w nim Kate Hudson oraz gwiazdor południowokoreańskich "Płomieni" Jeon Jong-seo. Z kolei Wright mógłby zaprezentować w Cannes swój "Last Night in Soho" z Anyą Taylor-Joy i Thomasin McKenzie. Film ten opowiada o nieciekawych skutkach podróży w czasie.

Innymi wskazywanymi przez "Screen Daily" tytułami są "Benedetta" Verhoevena, którego bohaterką jest kontrowersyjna XVII-wieczna włoska zakonnica oraz nostalgiczny "Summer of 85" Ozona. Wśród północnoamerykańskich propozycji zwraca uwagę "Nomadland" z Frances McDormand. To film wyreżyserowany przez Chloe Zhao, która pracuje aktualnie nad najnowszym widowiskiem Marvela, filmem "Eternals". Niewykluczone, że w Cannes mógłby zostać też pokazany najnowszy thriller szpiegowski "Tenet" Christophera Nolana.

Inne propozycje filmowe to m.in. "Pamiątka 2" Joanny Hogg - kontynuacja zwycięskiego filmu z festiwalu w Sundance z 2019 roku, "Cow" - autorki "Fish Tank" i reżyserski serialowych "Wielkich kłamstewek" Andrei Arnold, "Supernova" z Colinem Firthem i Stanleyem Tuccim czy "Ammonite" z Kate Winslet i Saoirse Ronan.

Na pokaźnej liście tytułów są też m.in. "Another Round" Thomasa Vinterberga, "The Innocents" Eskila Vogta, "DNA" Maiwenn, "Annette" Leosa Caraksa, "Dead & Beautiful" Davida Verbeeka, "Home" Franki Potente, "Three Floors" Nanniego Morettiego, "Petrov's Flu" Kiryła Serebrennikowa, "Amira" Mohameda Diaba, "Peninsula" Sanga-ho Yeona, "Kingmaker" Sung-hyun Byuna oraz "Three Mothers" Naomi Kawase.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Festiwal Filmowy w Cannes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy