Reklama

Te filmy zarobiły w wielkanocny weekend miliony!

Film "Godzilla i Kong: Nowe imperium" niespodziewanie podbił północnoamerykański box office. Tytuł zarobił w wielkanocny weekend otwarcia 80 mln dolarów i to wynik znacznie przekraczający wcześniejsze oczekiwania, które mówiły o maksymalnie 55 mln dolarów. Która produkcja zajmuje pozycję drugą?

Film "Godzilla i Kong: Nowe imperium" niespodziewanie podbił północnoamerykański box office. Tytuł zarobił w wielkanocny weekend otwarcia 80 mln dolarów i to wynik znacznie przekraczający wcześniejsze oczekiwania, które mówiły o maksymalnie 55 mln dolarów. Która produkcja zajmuje pozycję drugą?
Kadr z filmu "Godzilla i Kong: Nowe imperium" /materiały prasowe

Godzilla i Kong królują na liście wielkanocnego box-office’u

Film "Godzilla i Kong: Nowe imperium" w reżyserii Adama Wingarda zajął pierwsze miejsce na podium w północnoamerykańskim box office. Na drugim miejscu uplasowali się "Pogromcy duchów: Imperium lodu" z kwotą 15,7 miliona dolarów.

Studia Legendary i Warner Bros. mogą świętować. Wynik otwarcia osiągnięty przez nową Godzillę zapewnił filmowi drugie miejsce na liście najlepszych otwarć 2024 roku. Lepszy o dwa i pół miliona dolarów była tylko "Diuna: Część druga". Zrealizowana zresztą przez te same dwa studia. Po zaledwie trzech dniach w kinach, drugie starcie Godzilli i Konga jest już trzecim najbardziej kasowym filmem 2024 roku po drugiej "Diunie" i czwartej części "Kung Fu Pandy".

Reklama

Równie dobrze film Wingarda poradził sobie na pozostałych światowych rynkach, gdzie zarobił 114 mln dolarów. W sumie więc po kilku pierwszych dniach wyświetlania na jego koncie są 194 mln dolarów. "Adam Wingard ma dziką wyobraźnię. Ma świetne pomysły, jak pokazać te postaci, by widzowie chcieli je oglądać. To niemal dziecięca wyobraźnia, która nie została zepsuta przez dorosły umysł" - zachwala reżysera Mary Parent ze studia Legendary cytowana przez portal Deadline.

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" to piąty film z tzw. Monsterverse, czyli uniwersum potworów. Lepiej w weekend otwarcia poradziła sobie jedynie pierwsza część tej serii, "Godzilla" sprzed dziesięciu lat. Na jej koncie znalazło się 93,1 mln dolarów. Zainteresowanie serią nie osłabło - identycznie zresztą w przypadku "Diuny" - choć poprzednia jej odsłona trafiła jednocześnie do kin i na streaming.

W przypadku dzieła Wingarda widać spory rozstrzał pomiędzy ocenami: widzowie ocenili go wysoko, ale od krytyków zebrał na serwisie Rotten Tomatoes tylko 55% pozytywnych recenzji.

Mniej powodów do zadowolenia mają drudzy w zestawieniu "Pogromcy duchów: Imperium lodu". W porównaniu z premierowym weekendem obraz zarobił w Ameryce Północnej o 65 proc. mniej i póki co na jego koncie na całym świecie jest zaledwie 108,5 mln dolarów przy stumilionowym budżecie, bez kosztów marketingu. Pierwszą piątkę północnoamerykańskiego box-office’u uzupełniają: "Diuna: Część Druga" (11,1 mln), "Kung Fu Panda 4" (10,2 mln) oraz "Niepokalana" (3,3 mln dolarów).

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy