Sylwester Chęciński obchodzi 85. urodziny
Sylwester Chęciński, reżyser takich filmów jak "Sami swoi", Wielki Szu" oraz "Rozmowy kontrolowane", kończy w czwartek, 21 maja, 85 lat.
Sylwester Chęciński urodził się 21 maja 1930 roku w Sućcu k. Tomaszowa Lubelskiego. To niezwykle malownicza miejscowość, którą zamieszkiwali nietuzinkowi ludzie. Bohaterowie trylogii: "Nie ma mocnych", "Sami swoi", "Kochaj albo rzuć", mają cechy sąsiadów reżysera. Może dlatego osiągnął w filmowej sadze tak spektakularny efekt, że doskonale znał charakter, filozofię i styl myślenia chłopów?
W Suścu przyszły reżyser mieszkał przy ulicy Długiej. Jego ojciec Antoni pracował w tartaku. Potem zajął się handlem drewna. Sylek, jak nazywali go koledzy, jako aktor zadebiutował w wieku 6 lat w miejscowej remizie. Miał powiedzieć wiersz. Nie był w stanie wydusić z siebie słowa. Rozpłakał się. W 1939 r. rodzina zamieszkała w Zamościu. Pod koniec wojny przenieśli się w okolice Częstochowy. Po wojnie trafił do Dzierżoniowa. Tam zdał maturę.
Dlaczego zdecydował się na reżyserię? Kiedy w Dzierżoniowie powstał półzawodowy teatr... - Przyglądałem się pracy na scenie i za kulisami. To był inny świat. Dużo o tym myślałem, miałem swoje wizje. Ktoś stwierdził: zostań, chłopie, reżyserem. No i zostałem - wspominał.
W egzaminach kibicowała mu cała klasa i przyjaciele. Na studiach, na wakacyjne praktyki trafił do filmu oświatowego. Uważa po latach, że była to doskonała szkoła zawodu i doświadczenie. Pewnego dnia w wytwórni pojawili się Wojciech Has i Mieczysław Jahoda. Mówił potem, że zmienili jego postrzeganie kina.
Chęciński jest absolwentem Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi (1956). Zadebiutował "Historią żółtej ciżemki" (1961), do dzisiaj jednym z najchętniej oglądanych filmów dla młodej widowni, który otrzymał Srebrny Medal na MFF dla Dzieci i Młodzieży w Wenecji.
W 1964 roku powstała "Agnieszka 46", rok później - "Katastrofa". W 1967 roku Sylwester Chęciński zrealizował pierwszą część swojego słynnego tryptyku o rodzinie Kargulów i Pawlaków. "Sami swoi", "Nie ma mocnych" (1974) i "Kochaj albo rzuć" (1977) należą do ulubionych komedii Polaków. Pierwsza część cyklu jest jednym z dwóch czarno-białych polskich filmów, które zostały pokolorowane. Wokół postaci i miejsc z tryptyku Chęcińskiego zorganizowany został Festiwal Filmów Komediowych w Lubomierzu, który co roku przyznaje Złote, Srebrne, i brązowe Granaty za najlepszą komedię.
W najśmielszych snach reżyser nie przewidział, że "Sami swoi" staną się ulubionym filmem Polaków. Wszak podjął najtrudniejszą tematykę - wiejską. A jednak udało się! Inspiracją była audycja radiowa w reż. Andrzeja Łapickiego. Andrzej Mularczyk przerobił scenariusz z radiowego na filmowy. Pawlaka miał zagrać Jacek Woszczerowicz. Do niego reżyser "dobrał" Władysława Hańczę. Okazało się jednak, że Woszczerowicz nie zagra, ponieważ miał problemy ze zdrowiem. - Musiałem zatem szukać. Potrzebowałem choleryka, kogoś na tyle pobudliwego, że staje się niekontrolowanie szczery - mówił szczerze reżyser. I przypomniał sobie o Wacławie Kowalskim, z którym pracował przy filmie "Agnieszka 46".
Był to strzał w sam środek tarczy. Wacław Kowalski cudownie mówił wschodnim dialektem. Władysław Hańcza - nie, dlatego Kargulowi głosu użyczył Bolesław Płotnicki. Podobnie było z kilkoma innymi głównymi postaciami. Na kontynuację losów Karguli i Pawlaków zdecydował się po 7 latach. Postawił jednak warunek, że nakręci też trzeci film, z akcją w USA, gdzie zawsze bardzo chciał pojechać. I stało się niewiarygodne - wpływy z filmu były równe połowie rocznego budżetu Komitetu Kinematografii.
Sylwester Chęciński jest też reżyserem takich filmów, jak: "Tylko umarły odpowie" (1969), "Legenda" (1970 ), "Roman i Magda" (1978), "Bo oszalałem dla niej (1980), filmów telewizyjnych "Diament radży" i "Pierwsza miłość" wg scenariusza Andrzeja Wajdy (oba z 1971) oraz serialu "Droga" (1973).
W 1982 roku Sylwester Chęciński zrealizował przebój kinowy "Wielki Szu", jedną najpopularniejszych polskich komedii sensacyjnych. Reżyser przyznawał, że ma wątki biograficzne. Podobnie jak Szu (Jan Nowicki) lubi hazard. - Grałem w karty, zawarłem moje obserwacje i doświadczenia. Nigdy nie mówił o wielkiej sztuce. - Satysfakcjonowały mnie pełne sale. Wszak film jest dla kogoś. Może dlatego odniósł spektakularny sukces. Szkoda tylko, że wiedząc wszystko o filmie, od lat ich nie robi. - Bardzo bym chciał jeszcze trafić na dobry tekst - mówi.
W 1991 roku powstały "Rozmowy kontrolowane", pierwsza komedia, której akcja toczy się w realiach stanu wojennego. Ostatni film reżysera, "Przybyli ułani" z telewizyjnego cyklu "Święta polskie" (2005) jest do dzisiaj stale obecny na małych ekranach.
Różnorodne filmy Chęcińskiego łączy ważny wspólny element: w centrum uwagi pozostaje zawsze charakter człowieka. Jak napisał Maciej Maniewski, "reżyser posiadł błyskotliwą umiejętność charakteryzowania bohaterów, obdarzając ich nie tylko bogactwem i złożonością cech, ujawniających się w dynamicznym działaniu, ale też dozą sympatii, którą przekazuje widzom.(...) Od początku Chęciński realizuje model kina popularnego, zawsze wspartego problematyką obyczajową i psychologiczną oraz bogactwem umiejętności warsztatowych" ("Film" 1986 nr 49).
Sylwester Chęciński w latach 1976-1980 był zastępcą kierownika artystycznego Zespołu Filmowego "Iluzjon", zaś w latach 1988-1991 zastępcą kierownika artystycznego zespołu filmowego "Kadr". Dwukrotnie (w latach 1969 i 1975) otrzymał Nagrodę Ministerstwa Kultury i Sztuki II stopnia, w 1971 roku otrzymał Nagrodę MON II stopnia, za tryptyk filmowy "Sami swoi", "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć" w 1978 roku otrzymał nagrodę czasopisma "Film".
Jest dwukrotnym laureatem Nagrody Kulturalnej Wrocławia (w latach 1968 i 2000), w 2006 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Wrocławia. W 2007 roku otrzymał nagrodę za osiągnięcia życia przyznawaną przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich a w 2011 Platynowe Koziołki na festiwalu Ale Kino! W Poznaniu. Jest laureatem licznych nagród na festiwalach w Gdańsku, Gdyni, Koszalinie, Łagowie, wśród nich wielu nagród publiczności a także specjalnej Złotej Kaczki Stulecia za Polską Komedię Stulecia - "Sami swoi".
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!